|
Miłość to nurkowanie głową w dół w cudzy chaos i odkrywanie,że ma on sens.
|
|
|
Miłość jest wtedy gdy dajesz człowiekowi wolność wyboru a on za każdym razem wybiera Ciebie.
|
|
|
Jeśli dwa punkty mają się ze sobą zetknąć l,bo są sobie przeznaczone, wszechświat znajdzie sposób,by je ze sobą połączyć.Nawet gdy zgaśnie ostania nadzieja na porozumienie. Bratnie dusze zawsze się odnajdą. Nie ważne ile czasu im to zajmie. Nieważne ile miłości przy tym zgubią. Stracą siebie by odnaleźć się z powrotem. Zgubią miłość by ją na nowo odzyskać.Bo prawdziwa miłość jest chaotyczna. Nikt nie ma nad nią kontroli.Nikt nie może przed nią uchronić . Im większa miłość tym większy chaos. Tak właśnie wygląda przeznaczenie.
|
|
|
Pamiętaj, wilk obserwuje wiele gwiazd ale wyje tylko do księżyca.
|
|
|
Rzucam mój paszport do morza. I nazywam Cię swoim krajem.Wrzucam wszystkie moje słowniki do ognia. I nazywam Cię moim językiem. I zabijam wszystkich królów i nazywam swoją królową.
|
|
|
Nieważne czyje oczy patrzą na niego, ważne , że jego patrzą tylko na Ciebie.
|
|
|
„Zabawne. Nie chcieć od ciebie nic, a wciąż nadzieję mieć na wszystko”. — Maciej Wierszycki
|
|
|
Jak to możliwe, że dwoje ludzi pamięta to samo zupełnie inaczej? / Corinne Michaels
|
|
|
Czasami po prostu tęsknie za nami. Za naszą więzią, którą tworzyliśmy. Byliśmy idealni, pamiętasz? Nie było między nami zbyt sporych różnic. Oczywiście, że każde miało swoje życie, że Ty żyłeś w innym świecie, a ja dusiłam się w smutku i żalu, gdzie ból był wspaniałą trucizną, który wstrzykiwałam codziennie w swoje żyły. Nasze życie było bezlitosne, ale perfekcyjnie idealnie. Zgrywaliśmy się, choć nigdy nie okazywaliśmy względem siebie nienawiści. Wydawało mi się, że to co stworzyliśmy, co budowaliśmy przed długie miesiące, to coś co przetrwa wszystko, każdą najgorszą burzę. Lecz myliłam się. Bardzo się myliłam myśląc, że życie przy Tobie jest spełnionym, realnym snem. To była bajka, która pisałam w myślach. Bo Ty byłeś chorym wytworem mojej wyobraźni. Byłeś kimś kogo potrzebowałam, aby przetrwać tamten czas. Bolesny, krwawy czas dla mojej duszy.
|
|
|
Przepraszam, lecz wydałam na nas wyrok. Jesteśmy skazani na wieczną samotność. Nasze dusze nigdy więcej nie zatańczą wspólnego zbliżenia. To co było pomiędzy nami wygasło. Iskra namiętności zasnęła, a wraz z nią odeszła nasza emocjonalna niezależność.
|
|
|
Uczucie pustki, bezradności i tęsknoty za Nim znowu we mnie uderza. Nie rozumiem tego co kieruje moją duszą, ale dlaczego choć nie chcę go znać, to ..za nim tęsknie? Dlaczego o nim myślę, dlaczego zastanawiam się czy jeszcze żyję i czy ma się dobrze? Dlaczego podświadomie szukam z nim kontaktu choć to on był nie raz powodem mojej chęci zniknięcia z tego świata? Dlaczego tak bardzo chciałabym z nim porozmawiać? Dlaczego się tak mocno przed tym bronię? Dlaczego chciałabym choć raz powiedzieć do niego ' Tato' pomimo, że nie zasługuje na te słowa? Dlaczego muszę chować cierpienie wewnątrz i skrywać to w sobie? Dlaczego on mnie tak po prostu odrzucił? Dlaczego jestem tą niechcianą, dlaczego jestem tą gorszą? Tato, no powiedz mi dlaczego mnie tak bardzo nienawidzisz..?
|
|
|
|