 |
znów się nie uda, znów będę sam.
|
|
 |
i tylko jedną myśl w głowie mam.
|
|
 |
mówię Ci: żegnaj, chociaż przez miesiące bałam się tych słów. odchodzę, ale nie wiem czy poradzę sobie sama. bez wsparcia. bez ramion, w których mogłam się ukryć. nie będę samotna, mam mnóstwo ludzi wokół. czy oni będą tak doskonali jak Ty? wątpię. byłeś moim ideałem w każdym calu. odliczałam sekundy spędzone bez Ciebie, bo nie mogłam doczekać się kolejnego spotkania. tak trwałam przez całe lata. chociaż często zostawiałeś mnie dla innych. chociaż często mnie krzywdziłeś. trwałam. zupełnie za darmo. jak dobra wróżka. za chwilę radości. za wsparcie w kryzysowych momentach. za kilka czułych słów.
|
|
 |
im bardziej wypatrujesz miłości, tym szybciej oddala się od Ciebie.
|
|
 |
to własnie chce odnaleźć, prawdziwą miłość. taką o którą walczysz. stawiasz zawsze na pierwszym miejscu. taką która sprawia że chcesz być lepszy i bardziej się starać. i nie z byle kim, z tym jedynym. a gdy już ją znajdę, to będzie wszystko czego potrzebuje.
|
|
 |
"nie potrzebuje wiele. ciepłe łóżko, czyste skarpety, mleko w lodówce. miła dziewczyna dla której się wraca do domu. "
|
|
 |
moja pierwsza miłość była wszystkim. taka o której nie zapominasz. nie próbujesz. nie chcesz. miłość tak duża, tak silna, że nigdy nie umiera, nie zanika, nie traci swej energii. taka o którą walczysz.
|
|
 |
on był żalem, który z dumą we mnie tkwił, on jest zawsze, gdy uśmiecham się przez łzy, on miał serce, które mocniej musi bić, był przez chwilę, ale wystarczyło mi ...
|
|
 |
tęsknota, zaprzyjaźniłam się z nią. spacerowałyśmy powoli przez życie. obie z podniesioną głową, dzielne i odważne, ale ze łzami w oczach. walczyłyśmy z otaczającym światem, niespełnioną miłością targającą naszymi sercami. straciłyśmy wiarę w lepsze jutro, wciąż oglądałyśmy się za siebie i rozpamiętywałyśmy przeszłość. ostatecznie zostawiłam ją. była smutna, ale nie zatrzymywała mnie. postanowiłam, że rozpocznę walkę o lepsze jutro, o jedyną osobę, która jest tego warta.
|
|
 |
Boże, zwróć mi szczęście.
|
|
|
|