 |
` . szłam przez osiedle z kumpelą i Jej znajomymi . nigdy ich nie lubiłeś . śmiejąc się i żartując nagle zauważyłam jak idziesz z kumplami - jak zwykle sporą ekipą . zatrzymaliście się , Ty wyrzuciłeś fajke , rozcierając ją nogą na asfalcie . spojrzałeś wrogo na kolesi koło mnie . 'miałaś być w domu' – burknąłeś . ' może najpierw cześć kochanie' - podeszłam , całując Cię . miałeś wredną minę , byłeś zły , że szłam z tamtymi . objąłeś mnie w pasie , wkładając rękę do tylnej kieszeni baggyów , pytając : ' idziesz z Nami ?' . po spojrzeniach chłopaków widziałam , że jednak powinnam pójść . ' pewnie ' – odparłam , żegnając się z tamtymi . lubiłam , gdy dawałeś innym do zrozumienia , że jestem tylko Twoja .
|
|
 |
` . uwielbiam te dni , kiedy pomimo pochmurnego nieba chce mi się uśmiechać do każdego i cieszyć się , tak po prostu tym co mam .
|
|
 |
` . wierzysz w milosc od pierwszego wejrzenia , czy mam przejsc jeszcze raz ?
|
|
 |
` .
[otrzebuję Cię tak jak potrzebuję powietrza . nic na to nie poradze . to nie wybór , to konieczność.
|
|
 |
` .
nie nosiłeś moich butów , nie czujesz tej złości , obydwiema nogami w błocie rzeczywistości .
|
|
 |
` .
- czy ona ma zawsze takie radosne oczy ? - nie , tylko wtedy jak Cię widzi .
|
|
 |
` . kocham ten stan kiedy wiem że pomimo tego że nie mam chłopaka dostaję od ciebie sms-y o treści ' Kocham Cię ' . przyjaciel . !
|
|
 |
` .
w zasadzie chciałabym żebyś mnie potrzebował , wiesz ?
|
|
 |
` . kocham ten stan wiecznego zauroczenia w Twoim uśmiechu , który przypomina mi ten jeden dzień wakacji . wyjątkowy dzień .
|
|
 |
` .
szkoda , że nie pomyślałam by kilka miesięcy temu wcisnąć w sercu opcje ' nie angażuj się ' .
|
|
 |
` .
najgorsze jest gdy odtrącasz na prawdę fajnego faceta , któremu na Tobie zależy tylko dlatego , że w głowie siedzi Ci frajer , który Cię zranił .
|
|
 |
` .
nawet , gdybym się jeszcze raz w kimś zakochała , to nigdy nie będzie taki sposób , w jaki kochałam Ciebie .
|
|
|
|