 |
Od dłuższego czasu wszystkie mury, które tyle czasu budowaliśmy z naszej miłości, zaczynały pękać, aż w końcu zupełnie runęły. Byłam gotowa odejść, zostawić Cię, przerwać codzienną mękę, kłótnie i problemy. Tak bardzo czułam się bezradna i zupełnie wykończona tym, co ostatnimi czasy działo się w naszym związku..Chciałam się uwolnić, zacząć normalnie funkcjonować. Spojrzałam w Twoje oczy, chcąc powiedzieć 'żegnaj'.. Przeoczyłam tylko jeden element- wciąż kocham Cię całym sercem. / bezimienni
|
|
 |
Jak się dziś czuję? Sama nie wiem. Przepełnia mnie rozczarowanie, smutek, ale nie złość. Po prostu zbyt wiele sobie obiecywałam, nastawiałam się na inny bieg zdarzeń. Jestem zawiedziona i tak cholernie mi przykro, że ktoś, w kim pokładałam wszelkie nadzieje, zmienił się tak diametralnie w bardzo krótkim czasie. Co u mnie? Serce mi się łamie a płuca umierają od nadmiaru nikotyny, reszta jeszcze jakoś funkcjonuje, żyję, chwilowo. / bezimienni
|
|
 |
Ironia i sarkazm pomagają mi znosić głupotę innych .
|
|
 |
Nie mów mi o straconych godzinach. połowa mojego życia jest stracona na fałszywych ludzi.
|
|
 |
|
RODZISZ SIĘ , DORASTASZ , ROZMNAŻASZ I UMIERASZ , NIKT NIE MÓWIŁ O UCZENIU SIĘ. :C
|
|
 |
Jak nikt potrafił sprawić, że czułam się tak bardzo szczęśliwa. Jak nikt pozwalał mi być naprawdę sobą w każdej chwili. Jak nikt przytulał mnie, gdy było mi smutno. Jak nikt również potrafił doprowadzić mnie do łez, a wcale nie były to łzy szczęścia. / bezimienni
|
|
 |
Przeżyłam szok mojego życia, gdy zobaczyłam, że po tak długim czasie moblo zadziałało! / zrozpaczona, zniesmaczona, a jakże uradowana - bezimienni
|
|
 |
Tylko nie mów mi że to moja wina..
|
|
 |
Jak ja lubie słuchać tych twoich kłamstw
|
|
 |
Zrozum że nigdy nie będe taka jak twoi znajomi
|
|
 |
Wiem. Mam trudny charakter, dziwny umysł i głupie pomysły. Ale nie mam zamiaru sie zmieniać. :*
|
|
|
|