 |
|
Wiesz? Mówię Ci tylko, że mam na Ciebie wyjebane, nie chcę Cię widzieć, nie musisz kurwa dzwonić i przyjeżdżać, ale tak naprawdę, to zżera mnie od środka i chcę Cię przytulić i powiedzieć, że Cię kocham.
|
|
 |
|
Z natury nie wybaczam . Mam w sobie , w głębi swojej duszy taką małą cząstkę , delikatną cząstkę która nigdy nie zapomina . Nie zapomina jak pierwszy raz złapałeś mnie za rękę , jak pierwszy raz szepnąłeś że kochasz , jak pierwszy raz objąłeś , jak pierwszy raz przypieczętowałeś to co było między nami pocałunkiem . Nie zapomina też jak pierwszy raz mnie zraniłeś .
|
|
 |
|
To nic , że czasami mówię że jesteś dupkiem , krzyczę ci prosto w twarz jak bardzo nienawidzę . Wyzywam cię od najgorszych , waląc pięściami w twoją klatkę piersiową , jednak wcale tak nie myślę . Gdybyś tylko chciał mnie przytulic , bez wątpienia rzuciła bym ci się na szyję .
|
|
 |
|
Dziś przytulę Cię tylko po to, by zaraz odejść. Te uczucia nietrwałe dlatego tak cenne. Tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne.
|
|
 |
|
Świat schodzi na psy, dzieci w wieku 11 lat jarają jointy, piją alko i palą fajki, a dziewczyny szukają cnoty, bo nie wiedzą gdzie ją zgubiły. Tak naprawdę postęp na tym świecie. Nie sądzisz?
|
|
 |
|
najbardziej żal mi tego,że już nigdy nie będe mogła wstać rano,przeczytać smsa od Ciebie i tak beztrosko powiedzieć,że jestem szczęśliwa.
|
|
 |
|
A teraz chłopczyku dostaniesz ode mnie tyle szacunku ile ja dostałam od Ciebie.
|
|
 |
|
A wiesz, że należę do osób cholernie zazdrosnych? Wiesz? No to po chuj mnie prowokujesz?
|
|
 |
|
Niby chcesz z tego świata odejść, a jednak coś Cię tu trzyma. Niby nie tchórzostwo lub strach przed śmiercią, tylko ból i oszczędzenie cierpienia najbliższym . Znasz cierpienie, i właśnie chcąc im to oszczędzisz, rezygnujesz z przedwczesnej śmierci.
|
|
 |
|
Problem z przeszłością polega na tym, że zawsze jest ona częścią teraźniejszości. Nie można tak po prostu wymazać niektórych spraw z pamięci i zapomnieć o nich, jak gdyby nie miały już żadnego znaczenia.
|
|
 |
|
dlaczego zawsze, gdy usłyszę twoje imię, nie umiem nie zwrócić na nie uwagi, nie umiem 'przejść' obok niego obojętnie, nie umiem uodpornić się na te parę liter...tylko zawsze muszę zatrzymać się na momencie, w którym wszystkie wspomnienia przelatują mi przez głowę, a serce krzyczy: 'przecież to ten, którego tak bardzo kochasz.
|
|
 |
|
Chciałabym mieć tą jedną jedyną szansę, by wykrzyczeć mu wszystko w twarz. Ale pewnie gdyby stanął tu przede mną znów myślałabym tylko o jego cudownych oczach, i o tym czy nie widać jak napierdala mi serce.
|
|
|
|