 |
|
Spójrz mi w oczy i powiedz, że mam o Tobie nie marzyć, że mam zrezygnować.
|
|
 |
|
Lubił nie dawać znaku życia i zostawiać ją samą na długi czas, mając wyjebane na wszystko co z nią związane, później wracać i mówić puste przepraszam, upierając się przy kocham, które działało na nią jak lekarstwo.
|
|
 |
|
i szukali w sobie powodów by jak najdłużej w tym wytrwać.
|
|
 |
|
chcę zabliźnić na zawsze bolesne rany...
|
|
 |
|
niby już się przyzwyczaiłam do tych ciągłych rozczarowań,ale i tak za każdym razem boli tak samo.
|
|
 |
|
Już nie rośnie tętno, wszystko mi jedno, Ty to tylko przeszłość.
|
|
 |
|
spojrzeniem burzył mur który przed nim zbudowałam.
|
|
 |
|
Na termometrze szczęścia znów minusowe temperatury.
|
|
 |
|
najważniejsze by nie angażować się za bardzo .. bo gdy tak robimy, niespodziewanie tracimy to, co wyczekiwaliśmy.
|
|
 |
|
To tylko krok by pomyśleć i się cofnąć, zatrzymać w gardle słowo, które może kogoś dotknąć.
|
|
 |
|
Zbyt wiele w tym wszystkim mgły, zbyt wiele niedomówień i kompletnie niejasnych spraw.
|
|
 |
|
z nią jest coś nie tak. z reguły jest po części jak powiązanie, lecz kiedy coś idzie nie po Twojej myśli, nagle brakuje dokumentu, umowy, który mogłaby zmienić cokolwiek. niejednokrotnie zaczynasz się dusić i szukać adwokata, mogącego uwolnić Cię z tej pułapki. tylko nie ma papierka z którym można pójść do sądu. nie ma nic co można rozwiązać na zwykłej rozprawie. miłość ma ten mankament - zostaje, niekiedy już niechciana. do bólu wryta w serce tak, że każda próba amputacji jest śmiertelna.
|
|
|
|