|
I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja z moją miłością niech sobie będę głupi.
|
|
|
Bez Ciebie dni są szare i trudne. Dwa razy bardziej zamyślone i dłuższe. Odliczam je kroplami moich wspomnień...
|
|
|
Nie zapomnij mi się przyśnić...
|
|
|
Czasami patrzysz na mnie jakbym była dziewczyną dla Ciebie... Zawsze jestem dziewczyną dla nikogo, tak powinieneś patrzeć...
|
|
|
Tyleż naiwna, ile kłamliwa, tyleż urocza, ile wulgarna, równie skora do mrocznych dąsów, jak do różanej radości, Lolita potrafiła stać się arcynieznośnym bachorem, gdy miała taki kaprys.
|
|
|
Największym szczęściem jest poczucie sensu życia.
|
|
|
Mam zbyt dużo wolnego czasu. Wolny czas sprawia, że ludzie myślą; myślenie sprawia, że ludzie chorobliwie zajmują się sobą; a jeśli nie jesteś wodoszczelny i nieskazitelny, przesadne zajmowanie się sobą prowadzi do depresji.
|
|
|
Na samą myśl, że muszę kimś zostać, ogarniał mnie nie tylko strach, ale wręcz mdłości. Nie mogłem znieść myśli, że zostanę prawnikiem, radnym, inżynierem czy czymś takim. Ożenię się, będę miał dzieci, dam się złapać w strukturę rodzinną. Codziennie będę chodził do pracy i wracał. Niemożliwa sprawa.
|
|
|
Drżę, kiedy myślę o Twych mocnych dłoniach obejmujących kruche szkło.. Od Twego ciała cień pada na wszystkie moje sny i świt krwawi codziennie zabitą nadzieją...
|
|
|
Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę.
|
|
|
Miał przecież nie czekać! Czekał.
Miała przecież nie pisać! Pisała.
|
|
|
Powiedziałeś „przyjdę do ciebie nocą gdy będziesz spała skulona jak ciepły mruczący kot". I teraz czekam na ciebie przez wszystkie wieczory. Rozgniatam usta o pierze poduszek rozsnuwam włosy...
|
|
|
|