|
'Nie mam pojęcia co się stało ze mną
(...)
Ostatni rok, dwa, miałem ciężko
Znowu czuję się jak przegrany śmieć, bo
Wszystko się wali prócz tej ściany przede mną
(...)
Stoję dokładnie tu, gdzie stałem parę lat wstecz
Lecz oczy, którymi patrzę zgubiły swój blask gdzieś
(...)
Nie dorwiesz mnie pod telefonem ziom. Cóż - znów
Nie chce mi się zamieniać z kimkolwiek choćby dwóch słów
Mam swój dół. Pierdolę odpowiedzi na maile
Nie chcę odwiedzin, chyba, że masz dla mnie lek na receptę
Biorę te, które mam, ale zdają się lecieć w próżnię
Ile trzeba tego zeżreć, żeby nie chcieć umrzeć?'
|
|
|
Zostań, potrzebuję cię tu
To co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół
Zostań, poukładaj mi sny
Jeden z nich na pewno to my
Zostań, potrzebuję cię tu
To co w sobie mam, nie chcę się dzielić na pół
Zostań, poukładaj mi łzy
Jedna z nich na pewno to ty
|
|
|
Jestem jeszcze zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz, że chcę to komuś powiedzieć. To musi być ktoś zupełnie obcy, kto nie może mnie zranić.
|
|
|
Są takie kwiaty, których nie wolno zrywać, są tacy ludzie, dla których warto oddychać, są takie miejsca, do których warto wracać, są granice, których się nie przekracza.
|
|
|
Wszyscy potrzebujemy kogoś, kto będzie tylko nasz.
|
|
|
Jesteś facetem, który jednym spojrzeniem miażdży całą moją pewność siebie.
|
|
|
Ta dziewczyna, która cały dzień śmieje się, uśmiecha i rozbawia wszystkich wokół. Ta dziewczyna, która wręcz ocieka optymizmem po nocach płacze i szlocha. Krzyczy z bólu, wije się na łóżku jak dźgana nożem. Tak, rozkochał ją w sobie kolejny skurwysyn.
|
|
|
Trudno mówić o szczęściu, gdy jesteśmy niezadowoleni z dzisiaj,zatroskani o jutro i rozżaleni decyzjami podjętymi wczoraj.
|
|
|
Przestałem radzić sobie z życiem i zacząłem chlać co weekend, i umierać, miałem rzucić wszystko w pizdę. U mnie nic nowego i usłyszysz to nie raz, mówią 'widzę jak upadasz', odpowiadam: to nie ja!
|
|
|
Ten pocałunek miał dodać otuchy, powiedzieć wszystko,czego nie było czasu wyrazić słowami.
|
|
|
To kolejna próba których dużo było w sumie
A w naszym przypadku jednej rzeczy nie rozumiem
To te same myśli ale inny sens wynika
Zawsze kiedy chcę się związać z kimś, mam z tym przypał
Raz bliżej, raz dalej za dużo przepychanek
Wrogie spojrzenia nikt nie jest ideałem
Ja i Ty ubierzmy dziś to w proste słowa i ustalmy to by, uniknąć rozczarowań.
|
|
|
Umiem tylko trzymać w sobie uczucia, zabijać wszystkie nadzieje, marnować szansę, popełniać błędy i zapijać to wszystko wódką.
|
|
|
|