 |
gwałtownie potrzebowała wódki. albo paru wódek. albo silnego, milczącego mężczyzny, z którym kochałaby się do utraty przytomności.
|
|
 |
czas różowych papierosów i pogryzionych długopisów, worków pod oczami i stężenia nikotyny, co przekracza stan krytyczny.
|
|
 |
Ja nie paliłam bo on nie lubił...On nie pił bo ja nie lubiłam..lecz gdy sie rozstaliśmy ja ciągle dymiłam a on upijał sie do nieprzytomności.
|
|
 |
Człowiek pozbawiony przyjaciół, to człowiek, któremu życie ukradło uśmiech.
|
|
 |
Rzygam wspomnieniami jak po litrze czystej wódki.
|
|
 |
A wieczorami siedzimy na dachu i jemy gwiazdy plastikową łyżeczką.
|
|
 |
gdybym mogła, schowałabym Twoje oczy w mojej kieszeni.
|
|
 |
awaria hamulców moralnych.
|
|
 |
skrzywdził ją i to cholernie. widział to w jej oczach, pełnych bólu i niemej prośby, by okazało się to nieprawdą.
|
|
 |
-jaka fajna suczka z ciebie..xd -a ty co doberman że suczki szukasz ? -no pewnie ! rasowy! -śnij dalej ratlerku. ;]
|
|
 |
W nocy wkradnę się do sklepu z farbami by nad ranem namalować Ci tęczę za oknem.
|
|
 |
Pójde do piekla, uwiode szatana i razem bedziemy rzadzic swiatem
|
|
|
|