 |
wysyłam w niebo słowa by spadły w twoim mieście
|
|
 |
Dlaczego kiedy mamy coś ważnego do roboty, zawsze znajduje się ktoś kto samą swoją obecnością potrafi nam udowodnić, że obcowanie z nim jest dużo bardziej interesujące?
|
|
 |
Chcę najebać się w środku tygodnia, mieć sylwestra w sierpniu, wychodzić na balety o 7 rano, a zajęcia mieć raz na jakiś czas. Wakacje zaczynać w styczniu, ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc. I nie pierdol mi, że wszystko będzie wtedy nie tak. // moralnie-niemoralna
|
|
 |
bo uczucie lubi spieprzyć gdzieś i czasem pójść na urlop.
|
|
 |
dziewczyna po dłuższym oczekiwaniu na wiadomość od chłopaka: czemu się nie odzywasz?! chłopak: bo masz ere
|
|
 |
zakładam Twoje ulubione kolczyki i idąc ulicą palę papierosa, czego Ty nienawidziłeś. To się gryzie ze sobą, ale tak mi najlepiej, muszę się unieść trochę dumą w tej swojej pieprzonej nieszczęśliwej miłości.
|
|
 |
najkrotsze wyrazy" tak "i "nie" wymagaja najdluzszego zastanowienia.
|
|
 |
Patrząc na Ciebie, naszła mnie tak cholerna ochota żeby Cię przytulić, że w żołądku zaczęło mnie ściskać, a wątroba mówiła: No dajesz !
|
|
 |
Cholernie niedostępna dla innych , z łaski swojej może byś to wreszcie docenił.
|
|
 |
Patrząc na Ciebie, naszła mnie tak cholerna ochota żeby Cię przytulić, że w żołądku zaczęło mnie ściskać, a wątroba mówiła: No dajesz !
|
|
 |
Najpiękniejsze są te rozmowy, gdy mogę usiąść mu na kolanach, złapać za rękę i głęboko popatrzeć w oczy i usłyszeć czystą prawdę.
|
|
 |
Poplątały się żyły. Krew dudni w rytm muzyki, tej słodko-gorzkiej.
|
|
|
|