Podobno Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo. A ja jakoś nie wyobrażam sobie Boga siedzącego 0 3.14 na ławce w parku z puszką taniego piwa w ręce i krzyczącego na cały głos : " Kurwa znowu wszystko sie spierdoliło.! ".
Jego oczy , jego bluza, jego mina gdy mnie widzi, jego głos wyłapywany z tłumu, jego zapach, jego uśmiech, jego urok i ja miotająca się pomiędzy strachem przed odrzuceniem a wizją bajecznego szczęścia.