 |
Wypełniasz przestrzeń,
dziękuję Ci.
Dobrze, że jesteś
wystarczy być…
|
|
 |
I zanim skończy się kiedyś ten świat,
słyszę głos, za którym idę.
I tylko z Tobą chcę przeżyć ten czas,
który los nam dał na chwilę,
zanim noc ostatnia minie.
|
|
 |
|
Ale weź się kiedyś odezwij. Tak na chwilę.
|
|
 |
Badz gotowy - Ja co? - Jak pierdolnie to wszystko.
|
|
 |
Widzę Cię i nie umiem powiedzieć, że to koniec, odchodzę wiem, nie będzie łatwo mi zapomnieć.
|
|
 |
Dziwne nastroje, zmienne nastroje, nic się nie martw. Świat bez kłopotów jest nic nie wart.
|
|
 |
Mam na wyciągnięcie ręki szczęście, cel widzę częściej, daję słowo oddał bym wszystko żeby dziś być gdzieś z tobą...
|
|
 |
Nagle ogarnęło mnie przykre uczucie, że nigdzie naprawdę nie należę...
|
|
 |
Pomyliłam kilka chwil z całym życiem...
|
|
 |
Chciałabym wreszcie wyrzucić z siebie wszystko to co boli. Chciałabym powiedzieć Ci, co tak na serio czuję, że to Ty od pewnego czasu jesteś najważniejszym szczegółem, w tym pieprzonym życiu, że jeszcze nikt nie zamieszał mi tak w sercu i nikogo ust nie pragnęłam tak bardzo jak twoich.
|
|
 |
Wszystko, czego pragniesz, jest po drugiej stronie strachu.
|
|
 |
Nigdy więcej nie zobaczę Twojej twarzy pod neonem
Nigdy Tobie nie wybaczę, wiem, to wszystko jest skończone
Wiesz, że nie chcę Cię już znać, nie chcę widzieć nigdy więcej
Ale kurwa jego mać, mam po Tobie puste miejsce
|
|
|
|