 |
Ludzie stworzeni są by kochać / i.need.you
|
|
 |
Chce ucieć od tej chorej miłości do ciebie / i.need.you
|
|
 |
Chce ucieć od tej chorej miłości do ciebie / i.need.you
|
|
 |
Nie bądź taki, nie chce myśleć, że jesteś taki okropny, zacznij czuć cokolwiek, proszę nie bądź taki niedostępny. / i.need.you
|
|
 |
- jestem przerażona. Marylu posłuchaj mnie, jestem przerażona do szpiku kości, a gdy się boję ćpam i pije i wtedy piekło się zaczyna. krwawienie z nosa, struny deszczu z pod powiek. tak jestem tchórzem, tak boję się miłości i próbuję się jej wyzbyć, ale ona tak bardzo mnie pragnie...
|
|
 |
Kochać to chcieć ze wszystkich sił dobra drugiej
osoby nawet z pominięciem siebie, to czynić
wszystko, by ona wzrastała i rozwijała się
Stając się z każdym dniem człowiekiem jakim
być powinna a nie takim, jakiego chciałbyś ukształtować
według swoich marzeń.
|
|
 |
Jeśli już ruszyłeś na przód - pamiętaj mnie. Pamiętaj nas i to kim byliśmy i co nas łączyło. Bo choć nie raz mieliśmy wątpliwości - było często dobrze. I kocham cię i mogę przysiądź, że to prawda i... nie potrafię bez ciebie żyć. / i.need.you
|
|
 |
Rozczarowałam i zawiodłam nie tylko ciebie ale i siebie. Jak można zobaczyć koniec zanim się cokolwiek zaczęło? Tak więc, czy mogę powiedzieć że to się skończyło? Może nigdy nie było? Nie. To nie może być koniec - przecież jeśli chcesz, przyjdź. Dotknąłeś przecież mojego serca i moją duszę. Zaślepiłeś mnie całą. Jak może ciebie teraz nie być? / i.need.you
|
|
 |
Nie wiem co takiego w nim jest, że ciągle przy nim trwam. On nigdy nie przynosi mi kwiatów. Perfum. Biżuterii. Nawet głupich czekoladek. On mi daje poezję. Z dedykacją, bezczelną, że niby to mi dobrze zrobi. Bo poezja jest niekontrolowana. Nienawidzę poezji. On mi daje buty: szpilki. Z wyzwaniem, żebym nauczyła się na nich chodzić, bo są seksowne. I mówi to z taką złośliwością.'
|
|
 |
Ta nieuzasadniona wiara zwana nadzieją...
|
|
 |
Słowa mają dziwną moc. Jeśli coś powiesz, to nagle staje się to prawdziwe. Dopóki jestem z tobą, świat nie istnieje... Ale kiedy mówisz o nim wszystko wraca do rzeczywistości, a ona mnie dręczy. Nie chcę o tym myśleć, chcę pobyć szczęśliwa jeszcze chwilkę.
|
|
 |
Jeśli nie muszę czegoś robić to nie robię. Jeśli muszę, to robię to szybko.
|
|
|
|