głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lovedancex33

  Szłam szkolnym korytarzem  gdy dostrzegłam go wśód grupki najbardziej popularnych osób w szkole. Był ostatnią osobą  której spodziewałam się spotkać  w końcu skończył tą szkołę dwa lata temu. Nie zdziwiło mnie jednak towarzystwo. Zaśmiałam się w duchu i przeszłam obok niego obojętnie. Po chwili poczułam  że ktoś chwyta mnie za ramię. Nie odwróciłam się jednak. Dlaczego to robisz? Usłyszałam głos  którego od dawna mi brakowało. Jeszcze nie zauważyłeś.? Nie pasujemy do siebie. Jesteśmy z dwóch różnych światów. To nie moja bajka. Jednak zależy ci na mnie  prawda? Nie odpowiedziałam. Wyrwałam się z jego uścisku i pobiegłam przed siebie. Po chwili jednak wróciłam. Przytuliłam się do niego i starając się zahamować łzy  wyszeptałam: nie pozwól mi odejść.   3'

shitt dodano: 26 sierpnia 2011

` Szłam szkolnym korytarzem, gdy dostrzegłam go wśód grupki najbardziej popularnych osób w szkole. Był ostatnią osobą, której spodziewałam się spotkać, w końcu skończył tą szkołę dwa lata temu. Nie zdziwiło mnie jednak towarzystwo. Zaśmiałam się w duchu i przeszłam obok niego obojętnie. Po chwili poczułam, że ktoś chwyta mnie za ramię. Nie odwróciłam się jednak. Dlaczego to robisz? Usłyszałam głos, którego od dawna mi brakowało. Jeszcze nie zauważyłeś.? Nie pasujemy do siebie. Jesteśmy z dwóch różnych światów. To nie moja bajka. Jednak zależy ci na mnie, prawda? Nie odpowiedziałam. Wyrwałam się z jego uścisku i pobiegłam przed siebie. Po chwili jednak wróciłam. Przytuliłam się do niego i starając się zahamować łzy, wyszeptałam: nie pozwól mi odejść. < 3'

  założę czarne szpilki   najpiękniejszą kieckę jaka mam w szafie . pomaluje paznokcie na czerwono   zrobię mocny makijaż . wejdę na salę z uśmiechem na twarzy i pewna siebie . spojrzę na ciebie i przejdę tak blisko byś poczuł zapach moich perfum . będę się bawić z twoimi kolegami do białego rana   popijając twoje ulubione piwo . a ty będziesz stał ze swoją dziewczyną pożądając mnie wzrokiem z zazdrości.'

shitt dodano: 26 sierpnia 2011

` założę czarne szpilki , najpiękniejszą kieckę jaka mam w szafie . pomaluje paznokcie na czerwono , zrobię mocny makijaż . wejdę na salę z uśmiechem na twarzy i pewna siebie . spojrzę na ciebie i przejdę tak blisko byś poczuł zapach moich perfum . będę się bawić z twoimi kolegami do białego rana , popijając twoje ulubione piwo . a ty będziesz stał ze swoją dziewczyną pożądając mnie wzrokiem z zazdrości.'

  Siedziałam na szkolnym parapecie  przepisując zeszyt z matematyki. Podszedłeś do mnie po miesiącu milczenia  i poprosiłeś o rozmowę. W głowie miałam tysiące myśli  które mówiły 'TAK  TAK'.  Nie widzisz   że jestem zajęta?   Tylko 5 min.   A pamiętasz  jak ja Cię porosiłam o 5 min spotkania? Pamiętasz? To teraz spadaj i daj mi żyć. Ty odszedłeś  a ja byłam z siebie dumna i wróciłam do przepisywania zeszytu.'

shitt dodano: 26 sierpnia 2011

` Siedziałam na szkolnym parapecie, przepisując zeszyt z matematyki. Podszedłeś do mnie po miesiącu milczenia, i poprosiłeś o rozmowę. W głowie miałam tysiące myśli, które mówiły 'TAK, TAK'. -Nie widzisz , że jestem zajęta? - Tylko 5 min. - A pamiętasz, jak ja Cię porosiłam o 5 min spotkania? Pamiętasz? To teraz spadaj i daj mi żyć. Ty odszedłeś, a ja byłam z siebie dumna i wróciłam do przepisywania zeszytu.'

   Ty suko!   Byłam gorzej nazywana.   Jak?   Twoją dziewczyną .

shitt dodano: 26 sierpnia 2011

` -Ty suko! -Byłam gorzej nazywana. -Jak? -Twoją dziewczyną .

'Potrzebuję teraz trochę czasu i trochę samotności  żeby poukładać siebie od nowa. Zepchnęłam się bardzo głęboko  muszę więc dogrzebać się do tej dziewczyny sprzed kilku dni. Choć ta obecna nie jest przecież taka zła  jest po prostu smutna. Ludzie boją się smutku  jakby był zaraźliwy  choć to moja naturalna reakcja na otaczającą mnie rzeczywistość. Póki co chcę odbudować ten pancerz ochronny  bo w pewnym momencie o nim zapomniałam. A on wdarł się do środka. Wiem  teraz mam nauczkę   popękaną skorupkę i świadomość  że nie powinnam tęsknić za kimś  kto niekoniecznie śpi samotnie. Słowo przepraszam jest najgłupszym słowem świata  wyprzedzając nawet 'kocham Cię'. A mówisz  że Ci przykro. Uwierz kretynie  że mi bardziej  bo obiecałam sobie  że nie będę przez Ciebie płakać. Nie udało się. To nic nie zmienia  nie wymażę Cię ze swojej pamięci. Co mnie nie zabije  to mnie wkurwi  więc mam ochotę uderzyć Cię z całej siły  żebyś poczuł choć chwilę to  co ja. A potem wypalić Ci literkę L na czole.

shitt dodano: 26 sierpnia 2011

'Potrzebuję teraz trochę czasu i trochę samotności, żeby poukładać siebie od nowa. Zepchnęłam się bardzo głęboko, muszę więc dogrzebać się do tej dziewczyny sprzed kilku dni. Choć ta obecna nie jest przecież taka zła, jest po prostu smutna. Ludzie boją się smutku, jakby był zaraźliwy, choć to moja naturalna reakcja na otaczającą mnie rzeczywistość. Póki co chcę odbudować ten pancerz ochronny, bo w pewnym momencie o nim zapomniałam. A on wdarł się do środka. Wiem, teraz mam nauczkę - popękaną skorupkę i świadomość, że nie powinnam tęsknić za kimś, kto niekoniecznie śpi samotnie. Słowo przepraszam jest najgłupszym słowem świata, wyprzedzając nawet 'kocham Cię'. A mówisz, że Ci przykro. Uwierz kretynie, że mi bardziej, bo obiecałam sobie, że nie będę przez Ciebie płakać. Nie udało się. To nic nie zmienia, nie wymażę Cię ze swojej pamięci. Co mnie nie zabije, to mnie wkurwi, więc mam ochotę uderzyć Cię z całej siły, żebyś poczuł choć chwilę to, co ja. A potem wypalić Ci literkę L na czole.

  Nie miał pojęcia co jej powiedzieć.Dookoła narastała coraz większa cisza. Żaden dźwięk nie dobiegał spoza drzwi. Ta cisza była nie do wytrzymania.Jakby pokój był zupełnie pusty. Zapukał. Nie było odpowiedzi. Kiedy trzecie pukanie nie doczekało się żadnej reakcji  nacisnął klamkę. Drzwi uchyliły się bezgłośnie. Siedziała na łóżku w pokoju oświetlonym jedynie przez światło wpadające szparami między zasuniętymi zasłonami.Odwrócona tyłem do drzwi obejmowała się ramionami  jakby chciała się ogrzać.Wolno podszedł do łóżka. Nie odwróciła się i nie powiedziała ani słowa  kiedy pod jego ciężarem lekko zaskrzypiała podłoga. Zawahał się a potem obszedł łóżko i stanął tak  by widzieć jej twarz.Wstrzymał oddech  aż zabolało. Nie było w niej nic z dziewczynki. Twarz  bez śladu dawnych rumieńców  znaczyły ból i cierpienie. Oczy pozbawione były życia.Siedziała zastygła w bezruchu  jakby każdy oddech sprawiał ból  a życie stało się niewysłowioną męką. '

shitt dodano: 26 sierpnia 2011

` Nie miał pojęcia,co jej powiedzieć.Dookoła narastała coraz większa cisza. Żaden dźwięk nie dobiegał spoza drzwi. Ta cisza była nie do wytrzymania.Jakby pokój był zupełnie pusty. Zapukał. Nie było odpowiedzi. Kiedy trzecie pukanie nie doczekało się żadnej reakcji, nacisnął klamkę. Drzwi uchyliły się bezgłośnie. Siedziała na łóżku w pokoju oświetlonym jedynie przez światło wpadające szparami między zasuniętymi zasłonami.Odwrócona tyłem do drzwi,obejmowała się ramionami, jakby chciała się ogrzać.Wolno podszedł do łóżka. Nie odwróciła się i nie powiedziała ani słowa, kiedy pod jego ciężarem lekko zaskrzypiała podłoga. Zawahał się,a potem obszedł łóżko i stanął tak, by widzieć jej twarz.Wstrzymał oddech, aż zabolało. Nie było w niej nic z dziewczynki. Twarz, bez śladu dawnych rumieńców, znaczyły ból i cierpienie. Oczy pozbawione były życia.Siedziała zastygła w bezruchu, jakby każdy oddech sprawiał ból, a życie stało się niewysłowioną męką. '

  chociaż nie byłam tą najlepszą panienką w szkole   chociaż nie byłam najładniejsza najbardziej popularniejszą  i nawet nie byłam ubrana tak ładnie jak te wszystkie laski. Nie miałam swojej paczki z którą siedzieliśmy przy fontannie zajadając przysmaki. ale miałam przyjaciół   prawdziwych. mimo tyle braków na które w tym wieku chłopaki patrzyli najczęściej   zauważył mnie a ja nawet o nim nie śniłam..pokochał mnie  tuląc mnie do siebie i czule mówią  że nie muszę mieć tego wszystkiego żeby być dla niego wyjątkową. powiedział też że mogę być brzydkim kaczątkiem   mieć we włosach milion kołtunów   nie siedzieć przy Fontanie i nie mieć najlepszych ciuchów. Tylko   żebym przy nim była zawsze   a wtedy on będzie przy mnie. I wszystkie braki jakie mamy wspólnie  uzupełnimy WSPÓLNIE

shitt dodano: 24 sierpnia 2011

` chociaż nie byłam tą najlepszą panienką w szkole , chociaż nie byłam najładniejsza najbardziej popularniejszą, i nawet nie byłam ubrana tak ładnie jak te wszystkie laski. Nie miałam swojej paczki z którą siedzieliśmy przy fontannie zajadając przysmaki. ale miałam przyjaciół , prawdziwych. mimo tyle braków na które w tym wieku chłopaki patrzyli najczęściej , zauważył mnie,a ja nawet o nim nie śniłam..pokochał mnie, tuląc mnie do siebie i czule mówią ,że nie muszę mieć tego wszystkiego żeby być dla niego wyjątkową. powiedział też że mogę być brzydkim kaczątkiem , mieć we włosach milion kołtunów , nie siedzieć przy Fontanie i nie mieć najlepszych ciuchów. Tylko , żebym przy nim była zawsze , a wtedy on będzie przy mnie. I wszystkie braki jakie mamy wspólnie, uzupełnimy WSPÓLNIE

  Właśnie wracałam do domu. Zaczęłam grzebać w torebce w celu odnalezienie kluczy  gdy na mojej drodze stanęły znajome najki. Podniosłam wzrok i zobaczyłam Ciebie. Zbytnio nie wiedziałam jak się zachować  więc burknęłam 'siema'. Popatrzyłeś mi w oczy i ze sztucznym uśmiechem spytałeś ' lepiej Ci teraz?'. Nie rozumiałam kompletnie Twoich słów. ' że co?'   spytałam. ' no beze mnie  samej   niezależnie  nie?'   wydukałeś. Nadal grzebiąc w torebce i w końcu znajdując klucze popatrzyłam na Ciebie rzucając:' gówno prawda   było mi dobrze z Tobą'   po czym ominęłam Cię i otworzyłam drzwi do domu. Zamknęłam je na klucz i skulając się obok drzwi w myślach dodałam:' weź wróć '   chwilę potem ogarniając   że nie tak dawno wysłałeś mi podobnego sms a.   3 '

shitt dodano: 24 sierpnia 2011

` Właśnie wracałam do domu. Zaczęłam grzebać w torebce w celu odnalezienie kluczy, gdy na mojej drodze stanęły znajome najki. Podniosłam wzrok i zobaczyłam Ciebie. Zbytnio nie wiedziałam jak się zachować, więc burknęłam 'siema'. Popatrzyłeś mi w oczy i ze sztucznym uśmiechem spytałeś ' lepiej Ci teraz?'. Nie rozumiałam kompletnie Twoich słów. ' że co?' - spytałam. ' no beze mnie, samej , niezależnie, nie?' - wydukałeś. Nadal grzebiąc w torebce i w końcu znajdując klucze popatrzyłam na Ciebie rzucając:' gówno prawda , było mi dobrze z Tobą' , po czym ominęłam Cię i otworzyłam drzwi do domu. Zamknęłam je na klucz i skulając się obok drzwi w myślach dodałam:' weź wróć ' , chwilę potem ogarniając , że nie tak dawno wysłałeś mi podobnego sms-a. < 3 '

  Siedziała pod drzewem. Szybko podszedł do niej i złapał ją za jej ramię. Poczuł jak ręce jego palą się pod jej skórą. Spojrzał na twarz. Chociaż było ciemno  zauważył  że jest blado zielona. Co ci jest? Spytał i potrząsnął nią. Nie odpowiedziała. Przyłożył rękę do jej czoła. Była rozpalona.Wziął ją na ręce i postanowił zanieść do samochodu. Lecz coś go zaniepokoiło. Łapała powietrze i dziwnie się wyginała. Położył ją na ziemi i ponownie zaczął ją nawoływać. Ocknij się wreszcie! Poklepał ją po policzku  a wtedy przesunęła się na bok i zwymiotowała...Zdenerwowany wziął ją na ręce i zaniósł szybko do samochodu  kładąc na tylnym siedzeniu.Jeszcze raz poklepał ją. Udało się.Otworzyła oczy i szybko je przymrużyła. Światło samochodowe raziło ją.Już normalnie patrzyła. Ujrzała nad sobą jego zdenerwowanego który trzymał ją za dłoń.Prosiła go aby zawiózł ją do domu.Spojrzał czule na nią i odgarnął z rozgrzanego czoła grzywkę.Odwróciła głowę i zasnęła z wymęczenia.'

shitt dodano: 24 sierpnia 2011

` Siedziała pod drzewem. Szybko podszedł do niej i złapał ją za jej ramię. Poczuł jak ręce jego palą się pod jej skórą. Spojrzał na twarz. Chociaż było ciemno, zauważył, że jest blado-zielona.-Co ci jest? Spytał i potrząsnął nią. Nie odpowiedziała. Przyłożył rękę do jej czoła. Była rozpalona.Wziął ją na ręce i postanowił zanieść do samochodu. Lecz coś go zaniepokoiło. Łapała powietrze i dziwnie się wyginała. Położył ją na ziemi i ponownie zaczął ją nawoływać. Ocknij się wreszcie! Poklepał ją po policzku, a wtedy przesunęła się na bok i zwymiotowała...Zdenerwowany wziął ją na ręce i zaniósł szybko do samochodu, kładąc na tylnym siedzeniu.Jeszcze raz poklepał ją. Udało się.Otworzyła oczy i szybko je przymrużyła. Światło samochodowe raziło ją.Już normalnie patrzyła. Ujrzała nad sobą jego zdenerwowanego,który trzymał ją za dłoń.Prosiła go aby zawiózł ją do domu.Spojrzał czule na nią i odgarnął z rozgrzanego czoła grzywkę.Odwróciła głowę i zasnęła z wymęczenia.'

  Ubrała ulubione szpilki  krótkie spodenki i bokserkę. Ciemne włosy opadały na jej opalone ramiona. Weszła na salę. Poczuła męskie spojrzenia  które lustrowały ją z góry do dołu. 'I dobrze  niech patrzą.' Myślała  idąc do przyjaciółek. Wypiły kilka kieliszków. Parkiet płonął żywym ogniem  gdy zaczęła tańczyć. Pewien chłopak nie odstępował jej na krok  wiedziała  że ten najważniejszy patrzy i cieszyła się jego towarzystwem. Jednak  gdy odwróciła się  żeby porozmawiać zobaczyła przed sobą swoje bóstwo. 'Co to za frajer?' Warknął. 'Co to za pytanie?' Zapytała sucho. Minęła go  ale złapał ją za ramię i przyciągnął blisko. Zaśmiała mu się w szyję. 'Zazdrosny?' Mruknęła kusząco. 'Jak cholera.' Powiedział w jej włosy. 'Masz pecha  kocie.' Szepnęła i przygryzła wargę. Po chwili mógł jedynie podziwiać jej ciało wtulone w innego faceta. 'Ty skurwysynie  spowodowałeś  że dotykając tego  który ze mną tańczy  mam ochotę rozpłakać się  jak małe dziecko.' Pomyślała setny już raz.'

shitt dodano: 24 sierpnia 2011

` Ubrała ulubione szpilki, krótkie spodenki i bokserkę. Ciemne włosy opadały na jej opalone ramiona. Weszła na salę. Poczuła męskie spojrzenia, które lustrowały ją z góry do dołu. 'I dobrze, niech patrzą.' Myślała, idąc do przyjaciółek. Wypiły kilka kieliszków. Parkiet płonął żywym ogniem, gdy zaczęła tańczyć. Pewien chłopak nie odstępował jej na krok, wiedziała, że ten najważniejszy patrzy i cieszyła się jego towarzystwem. Jednak, gdy odwróciła się, żeby porozmawiać zobaczyła przed sobą swoje bóstwo. 'Co to za frajer?' Warknął. 'Co to za pytanie?' Zapytała sucho. Minęła go, ale złapał ją za ramię i przyciągnął blisko. Zaśmiała mu się w szyję. 'Zazdrosny?' Mruknęła kusząco. 'Jak cholera.' Powiedział w jej włosy. 'Masz pecha, kocie.' Szepnęła i przygryzła wargę. Po chwili mógł jedynie podziwiać jej ciało wtulone w innego faceta. 'Ty skurwysynie, spowodowałeś, że dotykając tego, który ze mną tańczy, mam ochotę rozpłakać się, jak małe dziecko.' Pomyślała setny już raz.'

Dziękuję za 435 wizyt   3.

shitt dodano: 3 sierpnia 2011

Dziękuję za 435 wizyt < 3.

pamiętam doskonale jak to było pół roku temu. trudno jest zapomnieć ostatni pocałunek  ostatniego papierosa. trudno jest zapomnieć smutek i żal wypływające z oczu. trudno jest zapomnieć to  co wydarzyło się tą zimową porą. dlaczego? bo od tej pory nie potrafię nikomu zaufać  z nikim się związać  choć minęło już tyle czasu i wydaje mi się  że uwolniłam się od wspomnień. jak to jest? bo przecież kocham na nowo  nieszczęśliwie  bo nieszczęśliwie  platonicznie i we własnym świecie  ale kocham. jak to jest  że tego  co czuję tam  nie potrafię wcielić w rzeczywistość?

shitt dodano: 3 sierpnia 2011

pamiętam doskonale jak to było pół roku temu. trudno jest zapomnieć ostatni pocałunek, ostatniego papierosa. trudno jest zapomnieć smutek i żal wypływające z oczu. trudno jest zapomnieć to, co wydarzyło się tą zimową porą. dlaczego? bo od tej pory nie potrafię nikomu zaufać, z nikim się związać, choć minęło już tyle czasu i wydaje mi się, że uwolniłam się od wspomnień. jak to jest? bo przecież kocham na nowo, nieszczęśliwie, bo nieszczęśliwie, platonicznie i we własnym świecie, ale kocham. jak to jest, że tego, co czuję tam, nie potrafię wcielić w rzeczywistość?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć