  |
Każdego dnia zmagała się z samotnością, a każdej nocy walczyła ze wspomnieniami. Marzenia z każdą chwilą traciły swoją wartość, ale z każdą sekundą kochała Go coraz mocniej.
|
|
  |
Znasz to uczucie, kiedy brakuje Ci kogoś, z kim nawet nie wiesz jakby było, chociaż wyobrażałaś to sobie ponad milion razy, kogoś z kim nigdy nie byłaś, kogoś kogo nigdy nie miałaś... ale tak cholernie go pragniesz?
|
|
  |
Trudno czekać na coś co wiesz, że może nigdy nie nastąpić, ale jeszcze trudniej zrezygnować, gdy wiesz, że to wszystko czego pragniesz...
|
|
  |
Gorsze od słów jest milczenie. Zwłaszcza, gdy czekasz na jego reakcje, na to by dowiedzieć się czy on tęskni, pragnie, kocha, ale on milczy. Niewypowiedziane słowa bolą najbardziej.
|
|
  |
To dziwne, że pomimo tego, że wokół mnie jest milion ludzi, przyjaciół, znajomych, rodziny, ja nadal czuję się tak cholernie samotna. Dlaczego? Bo cały czas w tej całej grupie ludzi brakuje mi Ciebie.
|
|
  |
Małe, podziurawione, pokaleczone, ledwo żyjące, ciągle klejone i z wielką nadzieją, że w końcu się ułoży. SERCE
|
|
  |
Od teraz będę wierna sobie. Temu żeby się nie załamywać, żeby nie tracić czasu, żeby się nie poddawać, żeby się nie przywiązywać, żeby dobrze się bawić, żeby już nigdy nie dać się zranić, żeby być ostrożną, żeby mieć duży dystans, do siebie i do innych. Żeby płakać tylko w samotności, ewentualnie w rękaw przyjaciółki, a potem wstać, otrzepać piórka, założyć ten jebany uśmiech na twarz i udawać, że nic się nie stało.
|
|
  |
Trudno się podnieść, kiedy marzenia zostały roztrzaskane na milion kawałków przez rzeczywistość..
|
|
  |
Żałuję, że nie można zakopać uczuć, mając tą pewność, że już nigdy nie wrócą.
|
|
  |
Nigdy nie będę miała możliwości upiec mu ciasta, pójść na spacer, zasnąć mu na ramieniu w kinie, wysmarować go czekoladą, rozśmieszyć do łez, ugryźć w ucho i niepotrzebnie zacząć się kłócić. Dziwne uczucie.
|
|
  |
To takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
|
|
  |
Budzę się czasem rano z sercem pełnym nadziei i ubieram starannie jak na jakieś spotkanie, wierząc, że zakochasz się we mnie na rogu ulicy.
|
|
|
|