|
Ktoś zapala mnie miłością. Zaciąga się kilka razy i zostawia wśród popiołu bym dogasła.
|
|
|
Nie mów mi, że rozumiesz, bo to nie Twoje serce rozrywało się na tysiące części, to nie Twoje wspomnienia spływały po policzkach, i to nie Ty tak cholernie przywiązujesz się do ludzi.
|
|
|
Nadszedł czas, aby znaleźć sobie nowe szczęście.
|
|
|
W niektórych miejscach jest aż duszno od wspomnień.
|
|
|
Nie ma co się dręczyć. Trzeba zamknąć ten rozdział, zapomnieć, wymazać, wykasować, odkochać się, pozbyć się pliku z własnej pamięci. Trudno. Było. Minęło.
|
|
|
Przepraszam, że już nie walczę. Po prostu przejadłam się złudzeniami.
|
|
|
A gdy Cię nie ma przy mnie w moim sercu pustka, chce raz jeszcze spojrzeć w Twoje oczy, poczuć Twe usta.
|
|
|
Nie pisz. Nie pytaj. Nie pamiętaj. Nic już nie rób, bo ranisz.
|
|
|
Najpierw Ci się podoba - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną.
|
|
|
Nikt nie powiedział 'zostań', więc odeszłam.
|
|
|
''Cały czas się znamy, lecz to już nie to.''
|
|
|
Ignoruj, nie dzwoń, nie pisz. Cisza niszczy każdego.
|
|
|
|