 |
serce nie sługa przecież i nie chce słuchać przekleństw i nie chce widzieć łez i nie bądź smutna więcej,ich setki słów na wietrze ich gesty, ból to piękne,ból przeciwko światu i całej reszcie
|
|
 |
położyła spać się, gdy łza obmyła twarz jej,kolejny raz zwątpiła w nich i w cały świat i w prawdę, gdy cały świat im kradł marzenia, świat zabił uczucia
|
|
 |
Co robić, gdy wszystko idzie nie po mojej myśli ? Gdy wszystko układa się w nie logiczną całość ? Mętlik rozpruwa mi głowę.
|
|
 |
Skoncentrować się i dopiąć swego. To jest mój cel.
|
|
 |
Dziś u mnie wszystko gra, słońce świeci, jest cudownie to wciąż obok przykrych spraw nie umiem przejść obojętnie
|
|
 |
po naszym rozstaniu, kiedy już zabliźniły się nieco wszystkie rany, zastanawiałam się, czy nie podjęłam decyzji zbyt pochopnie. kiedy ból zelżał - a na to lekarstwem jest tylko czas - zrozumiałam, że każda sekunda spędzona u jego boku była bezcenna i mimo wszystkiego, co się zdarzyło, nie żałuję niczego i powtórzyłabym każdy swój krok. o dziwo, czas, który goi rany, pokazał też, że w życiu można kochać więcej niż jedną osobę. to jednak nie znaczy, że mam się wyprzeć wszystkiego, co przeżyłam. muszę tylko ściśle przestrzegać zasady nieporówywania tych dwóch związków. nie da się zmierzyć miłości, tak jak mierzy się długość drogi lub wysokość budynku.
|
|
 |
Stoję tutaj, Ty możesz czytać mnie jak książkę, w Twoich oczach widzę że zrobiłeś coś nie dobrze, jak mąż co w burdelu zgubił obrączkę, jestem sobą, Ty tez bądź to będzie dobrze ;)
|
|
 |
i krzyczę weź mnie ratuj kiedy patrzysz w moje oczy, ale nie chcesz tego słyszeć - nic nie mówisz i odchodzisz
|
|
 |
Gdy przychodzi niedziela i leże z Tobą w domu, uwielbiam to, że mogę nie odbierać telefonów, nie mówiąc nic nikomu skupiam się na relaksie, na zapachu Twej skóry gdy w Twoje oczy patrzę, kocham ich blask, tak szczery jak u dziecka
|
|
 |
musiała głęboko oddychać niemal przez minutę, zanim poczuła, że znowu całkowicie nad sobą panuje
|
|
 |
zrozum takie jest życie, a los bywa wredny. zostałbym alkoholikiem gdybym wypił za błędy.
|
|
|
|