 |
|
Najfajniej jest gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze.
|
|
 |
|
Kurwo – podajesz mi rękę, czuje uścisk Judasza. Od pierwszego spotkanie wiem żeby na ciebie uważać.
|
|
 |
|
Może miałaś już plany, może tylko marzenia Może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak
|
|
 |
|
Nie obiecuj mi wieczności, jeśli nie możesz obiecać mi jutra.
|
|
 |
|
Klasa, dziewczyno, Trzymaj fason. Nawet jak niebo wali Ci się na głowę, nawet jak znowu coś poszło nie tak, głowa do góry. To odróżnia Cię od tych miernot, które żebrzą o miłość. Ty nie żebrzesz,to Ciebie proszą.
|
|
 |
|
Kiedy nie wiesz co zrobić z życiem-przyjdź do mnie, o piątej rano gra muzyka i jest dobrze.
|
|
 |
|
Przemyślałem w życiu każdy trudniejszy manewr, żyję swoim dalej, Ty w drogę mi nie wchodź miałem dobrych ludzi, kilku ode mnie odeszło, dobrze wiem, że z nie jednym z nich idę w kolizję, ale znalazłem cel i z każdym dniem widzę go bliżej.
|
|
 |
|
na imprezach pić do upadłego tylko dlatego, że na trzeźwo nie ogarnie się widoku pewnych osób.
|
|
 |
|
Widziałem i znałem ją ledwo, bang, zaiskrzyło. Czy to my, czy to piwo, czy to schiz, czy to miłość?
|
|
 |
|
Nie wierzyłam nigdy w słowa, zawsze szanowałam czyny.
|
|
 |
|
Mam dosyć życia na krawędzi, niepewności, czy kiedyś spojrzysz na mnie, jak na kobietę, którą byłbyś w stanie pokochać.
|
|
 |
|
Podziwiam moją przyjaciółkę za to, że potrafi po raz 1128348466478 wysłuchiwać mojego ciągłego pierdolenia o nim, jak bardzo tęsknię, i dlaczego on mnie tak potraktował. Jestem jej wdzięczna za to, że nie powiedziała mi jeszcze, żebym przestała jej ciągle o tym pieprzyć, bo to nudne. Podziwiam ją za to, że mimo tego, iż jestem straszną męczybułą, ona zawsze znajdzie dla mnie czas, żeby mnie wysłuchać i pocieszyć. Strasznie ją kocham, i chyba nigdy nie będę w stanie odpłacić się jej za wszystko, co dla mnie zrobiła.
|
|
|
|