 |
|
Wyszedł z domu. Nie kłopotał sobie głowy z zamknięciem drzwi na klucz. Wszystko co miał najcenniejsze stracił kilka miesięcy temu. Kiedy trzymał ją za rękę w karetce... Kiedy sekundy niczym wieczność dłużyły się niemiłosiernie. Kiedy lekarz oznajmił mu, że ona nie żyje. Cała jego radość życia niczym balonik pofrunęła wraz z nią do nieba. Wsiadł do samochodu. I jak co wieczór przecina mokre od łez ulice. Tęskni. Każdego dnia, kiedy musi wstać rano do pracy. Każdej godziny, kiedy telefon milczy jak zaklęty, bez żadnej wiadomości od niej. Każdej minuty, kiedy brakuje żywych wspomnień jej wczorajszego uśmiechu. Każdej sekundy, kiedy jego myśli wypełnia ból po jej stracie. Tak bardzo ją kocha.
|
|
 |
|
Yeah this is true Wanna be with you ♥ (Tak ,to prawda chce być z Tobą ♥)
|
|
 |
|
Nie ma sensu angażować się i zakochiwać. Przecież chłopaki mają nas gdzieś. Nie piszą kiedy chcemy, nie starają się i dają złudne nadzieje. Albo to po prostu ja mam takiego pecha.
|
|
 |
|
` Nieważne jak się nazywasz oraz ile masz lat. Jesteś wspaniała będąc sobą, a nie udając kogoś innego.
|
|
 |
|
I tylko Ty, nie pozwolisz mi zapłakać, gdy
krąg przyjaciół zniknie gdzieś. My będziemy wciąż dla siebie ..
|
|
 |
|
♥ . To fatalna iluzja , gównianafatamorgana .
|
|
 |
|
wiedziałam, że wybierze wolność. jednak i tak, narobiłam sobie nadziei. przecież lepiej jest, wierzyć, że się uda, niż, że to koniec. prawda.? rozum przemawiał do mnie, żebym teraz odeszła. inaczej kolejny raz będę cierpiała. ale ja, słuchałam wyłącznie serca. które zapewniało mnie, że on wszystko przemyśli, że wybierze mnie. czekałam tylko i wyłącznie po to, aby na następny dzień usłyszeć. : "to koniec" . i teraz, kto zawsze wygrywa.? rozum czy serce.?*
|
|
 |
|
` W końcu jest tak jak kiedyś. Zanim się poznaliśmy. Dla wszystkich... tylko nie dla mnie. We mnie pozostały uczucia do Niego.
|
|
 |
|
Wiedziałam tylko , że muszę żyć dalej , muszę być silna i muszę się uśmiechać , bo nikogo nie obchodzi , że posypał mi się świat.
|
|
 |
|
` Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. -taa. Może rzeka ta sama, ale woda już inna
|
|
 |
|
` Dzwonili do mnie z nieba, że uciekł im jeden anioł, ale nie martw się nie powiem im gdzie jesteś.
|
|
 |
|
Odpierwiastkuj się ode mnie Ty ilorazie nieparzysty, bo jak Cię przelogorytmuję, to Ci zbiór zębów wyjdzie poza nawias !
|
|
|
|