 |
|
Nosiła Cię 9 miesięcy pod sercem. Nie spała gdy miałeś gorączkę, chodziła z Tobą do lekarzy gdy byłeś chory. Jestem pewna, że gdyby trzeba było oddałaby za Ciebie życie. Zastanów się zanim powiesz 'moja stara'.
|
|
 |
|
Nosiła Cię 9 miesięcy pod sercem. Nie spała gdy miałeś gorączkę, chodziła z Tobą do lekarzy gdy byłeś chory. Jestem pewna, że gdyby trzeba było oddałaby za Ciebie życie. Zastanów się zanim powiesz 'moja stara'.
|
|
 |
|
i spojrzeliśmy na siebie, w wyobraźni przypominając sobie wszystkie najlepsze chwile kiedy byliśmy razem szukając słów, które nie istniały już z dedykacją dla nas obojga
|
|
 |
|
Nawet gdybyś dał człowiekowi wszystkie wspaniałości świata, nic mu nie pomoże, jeśli nie ma przyjaciela, któremu mógłby o tym powiedzieć.
|
|
 |
|
zaufanie jest wtedy, gdy nie czujesz potrzeby by powiedzieć "chciałabym aby to pozostało między nami
|
|
 |
|
Tutaj nie ma przegranych, są tylko zwycięzcy i ci, którzy nimi nie są. < 3
|
|
 |
|
A te pierdolone horoskopy dalej uważają, że mam szczęście w miłości. Znajdę autorów tego ścierwa i niech mi pokażą, gdzie jest to szczęście, no pytam się kurwa gdzie ?
|
|
 |
|
Oduczyłeś mnie palić, nazywałeś mnie głupolem i łobuzem, przyzwyczaiłeś mnie do swojego oddechu na moim karku. Zawsze poprawiałeś mi szalik i zapinałeś kurtkę po samą szyję, robiłeś najlepszą herbatę i zawsze miałeś przy sobie chusteczkę - dla mnie, a co najważniejsze zawsze przy mnie byłeś. A teraz odchodzisz czuję się jak sierota bez serca, rąk i nóg.
|
|
 |
|
co dzień spotykam ludzi, których nie lubię, w miejscach, których nie znoszę. mówię im rzeczy, których nie myślę, udając człowieka, którym nie jestem..
|
|
 |
|
wtuliła się w jego ramię. rozpłakała się. 'nie opuszczaj mnie już nigdy.' - poprosiła. pogłaskał ją delikatnie po włosach. 'przepraszam.. tak strasznie przepraszam! nie potrafię kochać.' - szepnął. podniósł delikatnie jej podbródek do góry i zbliżył swoje usta do jej ust, pocałował ją. przyczepiła się do niego jeszcze bardziej kurczowo. 'proszę!' -pisnęła. 'nie.' - odparł i odszedł. na zawsze.
|
|
 |
|
`Kiedy byłeś, wszystko się układało. Bez znaczenia było to, że pokłóciłam się z mamą, pobrudziłam ulubioną bluzkę, czy dostałam jedynkę na sprawdzianie z matematyki. Byłeś ty, było dobrze. Dzisiaj mimo dystansu do wszystkich, ciągłych łez, wybuchów złości i braku najważniejszych mi osób wiem, że gdy pojawisz się znowu, będzie bajkowo. Tylko weź porzuć już tą swoją męską dumę , bo ona nie pomaga`
|
|
 |
|
I przysięgam, że od dziś przybiegając do domu, nie będę włączała gg, żeby zobaczyć czy jesteś i jaki masz opis. Obiecuję, że wychodząc gdzieś nie będę wyszukiwała Twojej twarzy. Przyrzekam, że przestane się tak żałośnie uśmiechać, gdy przyjdzie wiadomość i Ty będziesz nadawcą. Wiem, dam sobie radę. Byłeś tylko sensem mojego życia. Obiecuję - zapomnę.
|
|
|
|