 |
Nie da się wytłumaczyć czegoś, czego samemu nie jest w stanie się pojąć.
|
|
 |
teoretycznie nie powinnam tęsknić ale obydwoje wiemy,
że praktyka często bywa sprzeczna z teorią.
|
|
 |
Pragnęłam go tak, jak pragnęłam powietrza, by oddychać. Nie był to wybór ale konieczność.
|
|
 |
Spała wtedy, kiedy miała ochotę, i budziła się wtedy, kiedy było warto.
|
|
 |
Rozwiązane więzadła, rozluźnione rymy. Bliżej do drzwi i okien niż do siebie. Śpimy.
|
|
 |
bierz łopatę, taczki i betoniarkę popracujemy
trochę nad naszą miłością.
|
|
 |
Nie staraj się ratować czegoś, co Cię niszczy.
|
|
 |
kocham to, jak w środku naszego pocałunku,
czuję jak się uśmiechasz .
|
|
 |
uśmiech - moja mimowolna
reakcja na Twój widok
|
|
 |
czasem trzeba spuścić trochę z tonu, po co się zniżać do czyjegoś poziomu.
|
|
 |
- umiesz biegać ?
- no jasne
- to wypierdalaj.
|
|
 |
ale powiedz, co byś czuł jakby miał ją ktoś inny ?
|
|
|
|