|
Damon: To bardziej żałosne niż myślałem.
Elena: Ciągle jest nadzieja.
Damon: Podjąłem wiele decyzji, które tak mnie urządziły. Zasłużyłem na to. Zasłużyłem na śmierć.
Elena: Nie. Nie zasłużyłeś.
Damon: Zasłużyłem Eleno, jest w porządku. Bo gdybym wybrał inaczej, nie spotkałbym cię. Tak mi przykro. Zrobiłem tyle rzeczy, które cię zraniły.
Elena: W porządku. Wybaczam ci.
Damon: Wiem, że kochasz Stefana. I, że zawsze to będzie Stefan, ale ja kocham ciebie. Powinnaś to wiedzieć.
Elena: Wiem.
Damon: Powinnaś mnie poznać w 1864. Polubiłabyś mnie.
Elena: Lubię cię teraz. Takiego jakim jesteś.
|
|
|
"Jego słowa nie były niczym wiecej jak tylko dopełnieniem uderzeń serca, które czuła."
|
|
|
"Życie, choćby nie wiem jak długie, zawsze wydaje się za krótkie."
|
|
|
"To było odkrycie w Umysłowym głosie Damona. I tak słodko całował, zawsze
wiedział, kiedy kolana Eleny poddawały sie i podniósł ja zanim upadła na
podłoge."
|
|
|
"Damon znał prawdę. Stefano oczywiście umarł, ale to było setki lat temu.
Naprawdę był wampirem, ale nazywanie go demonem to jakby powiedzieć o Sierotce Marysi, że jest uzbrojona i niebezpieczna."
|
|
|
"Dawno temu przysięgłam, że będzie mój, choćby miało to zabić nas oboje - powiedziała po chwili. - Jeżeli wydaje mu się, że może po prostu mnie zostawić, dla mojego dobra czy z jakiegokolwiek innego powodu, to się myli. Pójdę najpierw do Damona, skoro Stefano tak bardzo na tym zależy. A potem będę go szukać. Znajdę jakiś trop. Zostawił mi dwadzieścia tysięcy dolarów. Wykorzystam je, by go odnaleźć. Jeżeli samochód się zepsuje, będę szła piechotą. Jeżeli nie będę mogła już iść, będę się czołgać. Ale znajdę go."
|
|
|
"Ale w tej chwili wszystko wygląda dziwnie, zupełnie jakbym nie należała do tego miejsca. A najgorsze, że czuję, że jest takie miejsce, do którego należę, tylko zwyczajnie nie umiem go odnaleźć"
|
|
|
"Stał tak blisko. Dość blisko, by móc jej dotknąć. Czuła delikatny zapach wody kolońskiej i skóry jego kurtki. I nadal nie odrywał spojrzenia od jej oczu, a ona nie była w stanie odwrócić wzroku. Nigdy jeszcze nie widziała takich oczu, czarnych jak północ, ze źrenicami szerokimi jak u kota. Kiedy zbliżał się do niej, przesłoniły jej cały świat. Pochylił głowę w jej stronę. Czuła, że przymyka oczy, że już niewiele widzi. Że odchyla głowę do tyłu, rozchyla usta ..."
|
|
|
"A potem pogrążyła się w miękkiej, nieskończonej ciemności, która otuliła ja jak skrzydła wielkiego ptaka."
|
|
|
'Nie żałuję ani dnia, nie żałuję ani chwili.'
|
|
|
jeśli chcesz być tylko na chwilę, to lepiej żeby nie było Cię wcale .
|
|
|
tu liczy się jakość, nie ilość. ' NicPonadMiare.
|
|
|
|