Bądz mi , luba , niczym ten piękniejszy kwiat zwany różą .
Bądz mi jak ten ptak , zgrabna i lekka , fascynująca i miękka .
Rozwiń swe skrzydła aniele i przyjmij mnie , nieszczęśnika , który błaga Cię na kolanach .
Pojedynczy płomyk iskrzy się w moim chłodnym sercu wyczekując Twojego nadejścia .
Czyż zechcesz je przyjąć ? Czy weźmiesz ten kawałek lodu w swoje ciepłe dłonie nie obawiając się , że doznasz tego samego ?
O Panie , okaż mi swą łaskę i spójrz na mnie swoimi pięknymi szkarłatnymi oczyma .