 |
|
poniósł mnie melanż XD spać!
|
|
 |
|
zamienia szczęście w krzyk.
|
|
 |
|
O.5 trzyma w łapie, z pewnym uśmiechem na japie.
|
|
 |
|
nie musisz być kimś dla kogoś, bądź sobą dla siebie.
|
|
 |
|
Otwiera drzwi i się kończy to co nazywa szczęściem.
|
|
 |
|
Pytałeś mnie o ksywkę, ty nie pytaj więcej.
|
|
 |
|
jak ty popełniam błędy robiąc rzeczy niedorzeczne.
|
|
 |
|
Żyję taki jaki jestem i się cieszę tym wszystkim,
tu jestem jaki jestem i tak mówię swoim bliskim.
|
|
 |
|
I dalej tu jestem, a ludziom dziękuję za szczęście.
|
|
 |
|
To po ojcu mam żal do świata i zaraz się wkurwię.
|
|
 |
|
Znów kumple i ławka,
fajka, browar i klatka, babranie się w gównie.
|
|
 |
|
Już tylko my i nic więcej, skazani na siebie.
|
|
|
|