 |
To, co najbardziej cię pociąga, doprowadzi cię w końcu do szaleństwa.
|
|
 |
Tak trudno mi zachowywać się właściwie, gdy jestem przy Tobie..
|
|
 |
Gdyby nie moja mizantropia, może umiałabym Ciebie
|
|
 |
All the time to keep you off my mind
|
|
 |
Czas kłamstw i martwych serc, jutro znów będzie normalnie teraz zaśnij, cześć!
|
|
 |
Pozwól, by poduszka wchłonęła moje łzy..
|
|
 |
Ja jestem z tych, którzy się boją
zamknąć oczy by przetrwać noc
|
|
 |
Zmieniłam się. Już nie jestem tą dziewczynką, która robiła wszystko dla szpanu. Imprezy, alkohol czy lepszy towar? Odstawiłam na bok. Dojrzałam. W szkole idzie mi lepiej, w rodzinie atmosfera jest odpowiednia, a w miłości się w końcu ułożyło. Znów jest przy mnie. Od pół roku tworzymy cudowną parę, której przyglądają się ludzie i zazdroszczą. Miewamy wzloty i upadki, ale tym razem jestem najszczęśliwszą kobietą na tej ziemi i nie zakrywam bólu w miłosnych przygodach wśród obcych chłopaków. Wystarczy mi tej jeden, który swą obecnością potrafi zmienić cuda do tego stopnia, że z gówniary która miała wszystko w dupie przeobraziła się kobieta, która troszczy się o wszystkich. Nawet o starszą panią, która jest jej zupełnie obca. [lajfisbrutal]
|
|
 |
Uciekam przed samym sobą, lecz mój cień wciąż mnie dogania. Słyszę jej głos w oddali, który krzyczy miłością i oczy tak rozpalone, że ich blask przeszywa moje ciało na wylot. Zapadam się pod ziemię i kolejny raz wstaję bo wiem, że robię to dla Niej. Przecież wróci! Krzyczy serce, choć powoli samo przestaje w to wierzyć. "Teraz jesteś daleko, ale gdy wrócisz, Ona będzie na Ciebie czekać, uśmiechem powie Ci wszystko co czuje i będzie jak dawniej" woła serce kolejny raz tak głośno bym usłyszał. Wszystko co robię robię dla Ciebie... mówię szeptem przez łzy, chmury się rozstępują, słońce się przez nie przedziera, patrzę w telefon i widzę jej zdjęcie. Serce bije szybciej. Ona gdzieś tutaj jest. Rozglądam się, lecz widzę tylko masę obcych mi ludzi. Zwariowałem. Muszę tam wrócić, lecz co jej powiem? Przepraszam? To za mało, to tylko puste słowo, które już dawno straciło swą wartość. Nie potrafię znaleźć usprawiedliwienia, więc może nie powinienem go szukać, powinienem przy Niej tylko być./mr.l
|
|
 |
"Zabierz słuch bym kurwa nie usłyszał nigdy już, że będzie dobrze."
|
|
 |
Kolejny dzień umieram w sidłach przeszłości,każdego dnia się cofam wstecz bo pragnę Twojej bliskości./mr.lonely
|
|
 |
In the morning when you wake up I like to believe you are thinking of me, and when the sun comes through your window I like to believe you've been dreaming of me, dreaming...
|
|
|
|