 |
To nie tak, że nienawidzę ludzi. Ja po prostu wolę, kiedy ich nie ma w pobliżu.
|
|
 |
Co chciałem wtedy powiedzieć? Nie pamiętam. Może nic ważnego. Ale dla mnie to były najważniejsze słowa w moim życiu, jakie chciałem powiedzieć, a których nie powiedziałem. Tak zastanowić się, to ile takich niewypowiedzianych słów przepadło na zawsze. A może ważniejsze były od tych wszystkich wypowiedzianych. Nie sądzi pan?
|
|
 |
Aktualnie przebywam w stanie bez duszy.
Opuściły mnie wszystkie małe i wielkie piekła.
|
|
 |
Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności.
|
|
 |
Mam dziś od rana taki brak Ciebie, że wolałbym być z Tobą w piekle niż bez Ciebie w niebie.
|
|
 |
Powtarzając “dobranoc” nie dałbym Ci zasnąć
|
|
 |
Może to dobrze człowiekowi robi, jeśli od czasu do czasu upadnie. Byle tylko nie potłukł się na kawałki.
|
|
 |
- Zna pan te dni, kiedy wszystko jest parszywe?
- Wszystko parszywe? To znaczy smutne?
- Smutno ci jest gdy jesteś gruby albo pada. Parszywie jest gdy jest strasznie. Nagle zaczynasz się bać i nie wiesz dlaczego.
|
|
 |
- Wszystko w porządku?
- Nie, ale bez obaw. mam tak od dawna.
|
|
 |
Człowiek też może stać się nałogiem.
|
|
 |
|
Dziś już nie patrzę w Ciebie, mam układ nerwów własny.
Odchodzisz jak najdalej, gdy ta bliskość nic nie znaczy.
|
|
 |
Spójrz mi głęboko w oczy i powiedz, że nic dla ciebie nie znaczę. A jeśli zobaczę chociażby cząstkę zawahania, to wiedz, że nasze usta się połączą. I znowu poczujesz ten żar, którego nie czułaś przy nikim innym. Tak to widzę, Aniele.
|
|
|
|