 |
|
Po raz kolejny zrozumiałam jak ważną rolę pełni w moim życiu. Po raz kolejny uświadomiłam sobie, że życie bez niego traci jakikolwiek sens. Po raz kolejny daje mi powód do tego, abym nie traciła nadziei na lepsze dni. Po raz kolejny obiecuje, że nie odejdzie. Po raz kolejny mu wierzę.
|
|
 |
czasem wracam sobie do tych dni kilkanascie misiecy wstecz. uśmiecham się do wspomien, kiedy analizuje Nasze chore pomysły, spacery, kłótnie o byle gówno i spedzone razem godziny. teraz, żałuję, że te wiosenne popołudnia bede musiała teraz spedzić sama - z kubkiem herbaty, ksiażkami, ewentualnie przed komputerem lub ze znajomymi. /confessione
|
|
 |
W uczuciach nie ma czegoś takiego jak zwątpienie. Kochasz albo nie.
|
|
 |
Wiesz może Ciebie nie dręczą wspomnienia. Ja codziennie wspominam to jak siedzieliśmy na belach i gadaliśmy o tym jak ktoś pojedzie ja powiem, że to bele mojego taty, a Ty jesteś moi chłopakiem. Jak oglądaliśmy w clubie Harrego Pottera, który stał się moim ulubionym filmem. Wspomnienia. Wszystko siedzi w mojej pojebanej głowie i nie chce za cholerę wyjść . Nie chcę zapomnieć. A może raczej nie potrafię ? W głowie, w sercu nie ma teraz miejsca dla kogoś innego. Mogę próbować być z kimś na siłę ale i tak nie zapomnę. Bo wakacyjne przeżycia wracają. // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
mam być wiecznie smutna bo mnie rzuciłeś ? Twoje marzenia // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
-dlaczego ? dlaczego nagle przestało Ci zależeć ?? -tak wyszło... -to współczuje następnej dziewczynie jak też będzie "tak wyszło" i zostaną tylko zjebane wspomnienia od których by się chcialo wyczyścic pamięć przyciskiem "delete" // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
nie widziałaś mnie jak nie mogłam zebrać się z łóżka , bo dusiłam się słonymi łzami, jak poduszka była mokra od wylanych łez... właśnie nie wiesz nic. nie widziałeś jak siedziałam w domu w soboty, bo będziesz zazdrosny albo znowu będzie okazja żeby z Tobą popisać. ale tak, Ty wiesz, tylko szkoda ze nie wszystko // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
Więc Ty odszedłeś a ja jestem udręczona
I założę się, że z tobą wszystko w porządku.
Czy to ja sprawiam, że tak łatwo jest po prostu przyjść i odejść z mojego życia? // A Fine Frenzy - Almost Lover
|
|
 |
Do widzenia, mój niedoszły ukochany,
Do widzenia, pozbawiony nadziei śnie...
Staram się o tobie nie myśleć.
Czy nie mógłbyś po prostu pozwolić mi...być? //
A Fine Frenzy - Almost Lover
|
|
 |
- Masz tu rachunek . . .
- Jaki rachunek do cholery ?!?!
- Ten za :
398 nieprzespanych nocy , 879 zużytych chusteczek , 6 litrów wypitego wina , , 12 zjedzonych tabliczek czekolady , 8 litrów pochłoniętych lodów + 22 % vat . Za opuchnięte oczy i rozmazany tusz . . .
|
|
 |
cześć. chcę powiedzieć Ci ten ostatni raz, że byłeś najlepszym facetem jakiegokolwiek mialam. w porównaniu do Ciebie mialam malo chlopakow niz Ty dziewczyn .. ale wiesz, teraz zastanawiam się, za co Ty mnie kochales, za osobę nic niewartą , pełną wad? chcę powiedzieć Ci, że tak naprawdę Ciebie najbardziej pokochalam. ale wiesz, co z tego, teraz nie ma Nas, wypaliliśmy się.. ale wiesz, każde wspomnienie związane z Tobą wywoluje dreszcze na moim ciele, i setki łez spływających po moich policzkach. każdy prezent od Ciebie wywołuje bezcenne wspomnienia .. piszę to ostatni raz, ostatni raz mówię Ci, że kocham Cię najbardziej na świecie, i nie mogę przestać o Tobie myśleć. obiecuję, już znikam z Twojego życia, już Cię nie ranię, nigdy. żegnaj.. /ameetu
|
|
 |
Już nie chcę
Już mam dość .
To życie , za bardzo
dało mi w kość .
Chcę usiąść , sama
Bez nikogo obok .
Chcę pójść w świat marzeń
Zamykając oczy .
Przekroczyć granice życia
uciec w świat snu .
Wiecznego snu ,
słodkiego snu . .
|
|
|
|