 |
Byłam już tak blisko. Ale to trudne i wiem, że tego nie zrobię. Przecież tak naprawdę nie mogę od niego niczego oczekiwać, więc po co mu wiedzieć o tym, że jakaś głupia piętnastolatka nie może spać w nocy przez własne uczucia i z każdym dniem coraz bardziej wariuje?
|
|
 |
Podobno po rozmowie z nim mam się poczuć lepiej. Ale jeśli okaże się, że będzie jeszcze gorzej niż teraz, to co ja ze sobą zrobię i jak sobie z tym sama poradzę?
|
|
 |
- Proszę, daj mi drugą szansę - powiedział po chwili milczenia. W jego głosie rozpoznałam skruchę i żal, jednak nie wierzyłam w ani jedno słowo, które przeszło przez jego gardło. - Mówiłam ci już, że nic z tego nie będzie. Nie widzisz, że do siebie nie pasujemy? - Odpowiedziałam z zaskakującym mnie samą przekonaniem, jednak sama nie wierząc we własne słowa. - Proszę, dopiero teraz zrozumiałem, że cię kocham. - Tak nagle? Dopiero, gdy ona cię zostawiła? Ją też tak kochałeś? Nie, nie. Ciekawe, co byś zrobił, gdyby teraz zadzwoniła i powiedziała to samo, co ty mi w tej chwili? Pewnie pobiegłbyś do niej, bo nie chcę do ciebie wrócić. Ale mam już tego dość, mam dość bycia tą drugą, na pocieszenie.
|
|
 |
Daj mi znać jak już będę ważniejsza od reszty.
|
|
 |
Już wiem dlaczego odszedłeś ode mnie bez słowa - wiedziałeś jak nienawidzę rozstań i pożegnań. Naprawdę rozumiem twoją troskę o mnie, ale teraz mógłbyś sobie darować, wiesz?
|
|
 |
I nienawidzę się za to, że tak łatwo się przywiązuję.
|
|
 |
Boję się odezwać, bo boję się tego, co mogę od niego usłyszeć. Jestem przekonana, że będzie boleć bardziej niż teraz.
|
|
 |
Tak naprawdę boję się dnia, w którym o nim zapomnę i mimo że to wszystko boli, mam nadzieję, że potrwa to jeszcze przez długi czas. Wszystko to, co czuję daje mi pewne poczucie tego, że mam nadal jakiekolwiek uczucia.
|
|
 |
kiedyś będę na tyle odważna i głośno, prosto w twarz, powiem Ci, co czuję. nie będę przejmować się twoją reakcją. powiem Ci wszystko, i ucieknę.
|
|
 |
I znów wraca to, o czym chciałam tam bardzo zapomnieć.
|
|
 |
O kimś dla ciebie ważnym nie da się zapomnieć od tak. I właśnie to jest najtrudniejsze.
|
|
 |
wszystko się zmienia, oprócz mojego statusu związku na facebooku.
|
|
|
|