|
i nie wiesz skąd i kto jest temu winien, że twoja laska w każdą noc z moim myli twoje imię
|
|
|
są chwile, gdy samotnie spadam w dół, to są dni, kiedy nie mam sił, świat pęka w pół i nikt nie wie, kim jestem
|
|
|
czasami czuję jakby w moim sercu deszcz padał, jakbym całe życie biegł, biegł i nie stawał
|
|
|
wódkę pije na wanny, zioło jaram na tony. niektórzy przez to twierdzą, że jestem popierdolony!
|
|
|
Świat nigdy nie kończy się
na jednej osobie, nawet gdy
wydaje nam się, że jest inaczej.
|
|
|
najbardziej złoszczę się wtedy gdy siedzę spokojna i czekam aż czajnik zagwiżdżę, a gdy sobie nie radzę zaczynam sprzątać cały dom. gdy zaczynam wspominać parzę sobie duży kubek gorącej czekolady i sięgam zakamarków w poszukiwaniu czekolady, pralin czy zwykłego musu orzechowego. lubię zasypiać w makijażu i robić dziwne miny przed lustrem kiedy ładnie wyglądam, a gdy czuję odpowiedni dotyk mruczę subtelnie. wybacz, ale inna być nie potrafię. wybaczam, że nie kochasz mnie takiej.
|
|
|
To łatwe wywołać uśmiech na czyjejś twarzy. Sztuką jest sprawić, by uśmiechało się serce. To stąd tyle w nas smutku - mało kto próbuje dotrzeć głębiej. Czasami nikt.
|
|
|
Przecież burzliwe związki są najpiękniejsze! Nie mógłbym wytrzymać w związku, w którym jest nudno. Siła wkurwienia jest najlepszą miarą miłości. Liczy się tylko, żeby nie rezygnować.
|
|
|
nie potrafię sklecić prostego zdania, wzory z fizyki dla mnie są czarną magią, nie mam pieniędzy, chęci do życia, ani nawet szluga w portfelu, ostatnimi czasy warga dolna zrasta mi się z górną, bo nie ma z kim porozmawiać i nawet gówno na ulicy wygląda wyjątkowo gównianie aczkolwiek... wszystko spoko, bo to chciałeś usłyszeć prawda?
|
|
|
Nie myśl za dużo, możesz stworzyc problem, którego nie ma.
|
|
|
Czasem przychodzi taki moment w życiu, że trzeba zrezygnowac i pójśc dalej.
|
|
|
nie lubię alkoholu ja po prostu czasem lubię o świecie zapominać,
nie lubię palić, bo po tym śmierdzą palce, ale czasem lubię czuć
się lepiej niż mam w zwyczaju
nie lubię opalać lufki, ale czasem po prostu mam dość sztuczności
uśmiechu.
|
|
|
|