 |
kiedy rozdawali urodę, ja stałam w kolejce po czołg.
|
|
 |
nasza przyjaźń jest mocniejsza niż litr spirytusu.
|
|
 |
dziś żałuję. mogłam walczyć i uparcie postawić na swoim, a ja tak po prostu nie doceniłam siebie. [ yezoo ]
|
|
 |
zastanawiałam się jak to wszystko ogarniał. niekiedy dopadała mnie myśl, że może ktoś stwarza mapę do każdego człowieka i on zdobył taką do mnie. byłam pewna - przejrzał moje wnętrze. widział namiastkę dziecka, które wciąż wiele opiera na marzeniach i wyczuwał tą delikatnie zakopaną wrażliwość. uśmiechał się, gdy kładłam się spać w piżamie z kłapouchym, przed zaśnięciem wypijając kubek kakao. traktował mnie mimo tego poważnie, poruszając rozmowy na każdy temat, począwszy od banałów aż po moralność człowieka. nie doceniałam tego? doceniałam, zawsze. i to niszczyło. poczucie, że odwdzięczam mu się za to wszystko tylko w minimalnym stopniu.
|
|
 |
dziecinada z okazji pierwszego czerwca i wymienianie się kartami z wymawianym numerem co do danego pytania czy zdania. dwójka od Niego i dające cholernie do myślenia: "nie baw się uczuciami innych", bo przecież miał być odpornym, nie czuć.
|
|
 |
spójrz mi w oczy i powiedz, że nie kochasz. że wszystko już minęło. że nie wspominasz i nigdy nie zatęskniłeś. że wyrzuciłeś mnie z serca na zawsze. że pogodziłeś się z utratą tego piękna. przyjdź i powiedz, że nie żałujesz. że było minęło, a życie toczy się dalej. przyjdź, bo jeśli tak jest naprawdę, to nigdy nie byłeś wart tej miłości. [ yezoo ]
|
|
 |
z nią jest coś nie tak. z reguły jest po części jak powiązanie, lecz kiedy coś idzie nie po Twojej myśli, nagle brakuje dokumentu, umowy, który mogłaby zmienić cokolwiek. niejednokrotnie zaczynasz się dusić i szukać adwokata, mogącego uwolnić Cię z tej pułapki. tylko nie ma papierka z którym można pójść do sądu. nie ma nic co można rozwiązać na zwykłej rozprawie. miłość ma ten mankament - zostaje, niekiedy już niechciana. do bólu wryta w serce tak, że każda próba amputacji jest śmiertelna.
|
|
 |
Pamiętasz jak robiąc mi śniadanie jebnęłaś mi nożem w palca i potem przez pół godziny siedziałyśmy modląc sie żeby przestała mi krew lecieć ? Pamiętasz jak po sylwestrze sterczałam u Ciebie nad miską , prosząc Boga żeby już nie ? Pamiętasz jak byłaś chora i zapierdalałam do Ciebie w zajebiste zimno i śniegu po kolana żeby zaparzyć Ci głupią herbate ? Pamiętasz jak wyrwali mi zęba po czym miałam szfy i zakrzaniałaś mi do sklepu po słomki bo tylko tak mogłam jeść ? pamiętasz jak biłyśmy się o pilot bo Ty wolałaś programy naukowe a ja bajki ? Pamiętasz jak zawsze w mojej klatce ścigałyśmy sie która pierwsza na góre ? Pamiętasz jak kilkakrotnie broniłaś mi dupy , że śpie u Ciebie a byłam gdzieś na imprezie ? Pamiętasz jak nocami siedziałyśmy na parapecie wpierdalając nutelle ? Siostry na zawsze , pamiętasz? | rastaa.zioom
|
|
 |
Dziękuje kochanie za wypełnienie mi czasu Tobą , dziękuje za każdy uśmiech skierowany w moją strone który dawał mi poczucie spełnienia, że daje komuś radość, dziękuje za każde ogrzewanie mnie kiedy było mi cholernie zimno , dziękuje za każdy opieprz jaki od Ciebie zbierałam za to, że znowu nic nie zjadłam, za złą ocene w szkole czy za zbyt małe zakrycie ciała . Dziękuje , za wszystkie obejrzane filmy, z których pamiętam jedynie tytuł i piosenkę kończącą , dziękuje za każdy przypał jaki mialam od rodziców bo zasiedziałam się u Ciebie , dziękuje za każdego smsa na dobranoc , dziękuje za każdą złość na Ciebie bo zrobiłeś coś nie po mojej myśli . Dziękuje, że mnie oswoiłeś, że pozwoliłeś abym stała się Twoja ? rastaa.zioom
|
|
 |
Nie rozumiem ludzi , którzy po roztstaniu niszczą , pozbywają sie wszystkiego co związane z tą drugą osobą. Jeśli się rozstajesz to jedyne co Ci zostało to wspomnienia , owszem na początku będą boleć dwa razy mocniej niż w trakcie ich trwania miałaś z nich radości , ale po czasie będą wywoływać prawie tak samą radość jaką dawały wtedy. Nigdy nie pozbywaj się tego , co ubrało Cie w najlepszy makijaż , uśmiech | rastaa.zioom
|
|
 |
wiesz co jest poniżające? poniżające jest kochać człowieka, który ma Cię za nic.
|
|
|
|