 |
Za dużo mówię, za dużo czuję, za mało wiem na pewno.
|
|
 |
tak jak każde z nas
dwie połowy masz;
jedna twoja - druga to ja.
[...]
może bardziej hałaśliwa, nieznośniejsza,
może bardziej dokuczliwa i sprośniejsza,
ale zawsze twoja - drugiej części twej ostoja.
|
|
 |
wiadomo maj, te sprawy,
drzewa całe w pąkach,
serce pojemne jak przedwojenna wanna
i pragnienie by ją wypełnić.
uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia...
|
|
 |
raczej nigdy nie będziemy tym,
kim raczej chcielibyśmy być.
raczej siedzimy na dachach,
bawimy się w powietrze...
|
|
 |
Lepiej zapalić świeczkę, niż narzekać na ciemność.
|
|
 |
Jak ćwiczyć pamięć, by umieć zapominać?
|
|
 |
nie chciałabym być niegrzeczna.
przecież widzę jak patrzysz,
i nie da się ukryć...
|
|
 |
to twój los,
zatrzymany w biegu kadr,
martwe morze stoi wokół nas
i nadziei brak na wiatr.
|
|
 |
Dla niego tęsknota oznaczała dotkliwy brak kogoś - nigdy czegoś - związany z tym niepokój,
niespełnienie, nerwowość, czasami bezsenność i ogólne poczucie niepełności w życiu.
|
|
 |
Nie patrz się na mnie, jeśli oczy masz puste,
nie zobaczę w nich uczuć, ale przejrzę, jak w lustrze.
|
|
 |
Nie oczekuj nic, a na niczym się nie zawiedziesz.
|
|
 |
Witamy w piekle, tu fałsz jest jak zaraza.
|
|
|
|