 |
Jeśli on leci za suką to ściągnij mu kaganiec,
odepnij smycz i puść wolno.. Niech ucieka..
Tylko później niech nie skowycze pod drzwiami.
|
|
 |
Ciebie nie ma, jest alkohol,
są marzenia bez znaczeń.
|
|
 |
Kręci się karuzela, gdzie jest ziemia?
bo pod nogami jej niema...
|
|
 |
Owiani iluzjami, omotani tą paniką,
Krzyczą idąc do nikąd, błagają o litość...
|
|
 |
Nie spytam cię kim jesteś przecież się znamy.
Już wcześniej zaglądałem w Twoje oczy oboje to pamiętamy.
Te paranoje za tymi drzwiami
|
|
 |
Są takie miejsca, czyny, które wciąż pamiętasz. Winy,
szczeble, drabiny, liny, opuszczony cmentarz i my...
|
|
 |
Chodź ze mną tam, wzbij się ponad chmury,
Gdzie kończy się świat, upadają mury.
Chodź ze mną tam i zostaw codzienność,
Gdzie kończy się świat, zaczyna się wieczność...
|
|
 |
Ukryła jego serce w dłoniach,
a gdy pytali czy nie widziała kłamiąc
że nie ściskała je mocniej.
|
|
 |
Co mam ci powiedzieć?
że świat mi się rozsypał?
|
|
 |
Ja. Zmienna i kapryśna jak niebo nad Londynem...
|
|
 |
"(...) i że umarłabym tylko po to,
żeby Cię przytulić"
|
|
 |
Powiedz, że to o co walczę, ma sens!
|
|
|
|