głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika love-kills-slowly

wybacz  że tak często spuszczam wzrok  ale każde spojrzenie w Twoje oczy jest nowym powodem by Cię kochać.

abstracion dodano: 3 luty 2013

wybacz, że tak często spuszczam wzrok, ale każde spojrzenie w Twoje oczy jest nowym powodem by Cię kochać.

każdy zasługuje na swoje osobiste ramiona  w których oddychałoby się najlepiej.

abstracion dodano: 3 luty 2013

każdy zasługuje na swoje osobiste ramiona, w których oddychałoby się najlepiej.

mój problem polega na tym  że nie umiem się z Tobą do końca pożegnać. mogę powiedzieć 'żegnaj' ale nie otworzę drzwi. nawet gdybyś mnie przez nie wypchnął  na pewno stawiałabym opór.

abstracion dodano: 3 luty 2013

mój problem polega na tym, że nie umiem się z Tobą do końca pożegnać. mogę powiedzieć 'żegnaj' ale nie otworzę drzwi. nawet gdybyś mnie przez nie wypchnął, na pewno stawiałabym opór.

jeżeli znów da Ci posmakować szczęścia  przeczekaj. ono przejdzie.

abstracion dodano: 3 luty 2013

jeżeli znów da Ci posmakować szczęścia, przeczekaj. ono przejdzie.

za świadomość czy jeszcze o mnie myślisz  oddam tyle co za samego Ciebie.

abstracion dodano: 3 luty 2013

za świadomość czy jeszcze o mnie myślisz, oddam tyle co za samego Ciebie.

i nie istotne czy minął tydzień  miesiąc czy rok. ja i tak za każdym razem kiedy usłyszę telefon będę brała go do dłoni z zamkniętymi oczyma i powoli podnosząc powieki modliła się o Twoje imię na wyświetlaczu.

abstracion dodano: 3 luty 2013

i nie istotne czy minął tydzień, miesiąc czy rok. ja i tak za każdym razem kiedy usłyszę telefon będę brała go do dłoni z zamkniętymi oczyma i powoli podnosząc powieki modliła się o Twoje imię na wyświetlaczu.

kiedy Ty już dawno zapomnisz ja nadal będę pamiętać jak milczałam z Tobą o niczym.

abstracion dodano: 3 luty 2013

kiedy Ty już dawno zapomnisz ja nadal będę pamiętać jak milczałam z Tobą o niczym.

trudno jest mi przyswoić rolę bycia dla Ciebie nikim. bardziej nikim niż za czasów gdy jeszcze nie mieliśmy świadomości tego  że w ogóle istniejemy.

abstracion dodano: 3 luty 2013

trudno jest mi przyswoić rolę bycia dla Ciebie nikim. bardziej nikim niż za czasów gdy jeszcze nie mieliśmy świadomości tego, że w ogóle istniejemy.

kiedyś byłeś dla mnie dowodem na istnienie boga  dzisiaj jesteś dowodem na istnienie szatana.

abstracion dodano: 3 luty 2013

kiedyś byłeś dla mnie dowodem na istnienie boga, dzisiaj jesteś dowodem na istnienie szatana.

moim ulubionym odgłosem jest Twój uśmiech.

abstracion dodano: 31 stycznia 2013

moim ulubionym odgłosem jest Twój uśmiech.

Niczym postacie z kiepskiej komedii  śmiejemy się gdy publika oczekuje dramatyzmu  lejemy łzy choć szczęście powraca na nasz próg  milczymy gdy kolejna osoba pada martwa na podłogę  powtórka  cięcie  tuzin nieudanych scen  pełna wątpliwości ucieczki od udawanego życia  dobrze wiem czego pragnę. Przecież tylko chcę uczuć. Ale tak  jak mogłam to przeoczyć  w tym świecie nikt nie jest nic wart  a prawdziwa miłość wraz z księciem zginęli w przerwie na reklamy. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 29 stycznia 2013

Niczym postacie z kiepskiej komedii, śmiejemy się gdy publika oczekuje dramatyzmu, lejemy łzy choć szczęście powraca na nasz próg, milczymy gdy kolejna osoba pada martwa na podłogę, powtórka, cięcie, tuzin nieudanych scen, pełna wątpliwości ucieczki od udawanego życia, dobrze wiem czego pragnę. Przecież tylko chcę uczuć. Ale tak, jak mogłam to przeoczyć, w tym świecie nikt nie jest nic wart, a prawdziwa miłość wraz z księciem zginęli w przerwie na reklamy./nieswiadomosc

Wspomnienia  nić żalu  trucizna. Kilka płytkich oddechów  niekończąca się lista pragnień. Oczy  cudowne oczy  lustro burzowego nieba. Jak to nazwać ? Piekielny ból liczący kilometry  czasem łzy  blady uśmiech wygiętych w łuk  pełnych krwi ust. Krzyczę wewnątrz  ciepła dłoń  czyjaś obecność niewyobrażalnie kojąca... Nie tak chciałam widzieć miłość. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 29 stycznia 2013

Wspomnienia, nić żalu, trucizna. Kilka płytkich oddechów, niekończąca się lista pragnień. Oczy, cudowne oczy, lustro burzowego nieba. Jak to nazwać ? Piekielny ból liczący kilometry, czasem łzy, blady uśmiech wygiętych w łuk, pełnych krwi ust. Krzyczę wewnątrz, ciepła dłoń, czyjaś obecność niewyobrażalnie kojąca... Nie tak chciałam widzieć miłość./nieswiadomosc

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć