głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika love-69

obiecała sobie jedno. w przyszłości  nie wyjdzie za tego  który będzie idealnym kandydatem. stanie w sukni ślubnej przed mężczyzną  którego będzie cholernie kochać. nawet jeżeli będzie miał masę problemów z glinami  będzie kryminalistą  złodziejem i frajerem  to właśnie za Niego wyjdzie. tym razem  nie pozwoli  aby rozum zawładnął nad sercem. już tak wiele przez to straciła.  definicjamiloscii

lejdiss dodano: 12 października 2010

obiecała sobie jedno. w przyszłości, nie wyjdzie za tego, który będzie idealnym kandydatem. stanie w sukni ślubnej przed mężczyzną, którego będzie cholernie kochać. nawet jeżeli będzie miał masę problemów z glinami, będzie kryminalistą, złodziejem i frajerem, to właśnie za Niego wyjdzie. tym razem, nie pozwoli, aby rozum zawładnął nad sercem. już tak wiele przez to straciła./ definicjamiloscii

Nie jestem Bogiem  ale wiem na co mnie stać   ty nie wiesz gdzie wpaść czy w gówno czy w maź.

lejdiss dodano: 12 października 2010

Nie jestem Bogiem, ale wiem na co mnie stać, ty nie wiesz gdzie wpaść czy w gówno czy w maź.

masz ochotę wymordować wszystkich stojących ci na przeszkodzie a jego zamknąć w klatce i chodowac  codziennie go odwiedzając  wpadając w dziki szał namiętności  prawda?   maybeonemore!

lejdiss dodano: 11 października 2010

masz ochotę wymordować wszystkich stojących ci na przeszkodzie a jego zamknąć w klatce i chodowac, codziennie go odwiedzając, wpadając w dziki szał namiętności, prawda? / maybeonemore!

żałuję tej przeszlosci cholernie mocno  cholernie ! Zdąjąc sobie z prawe z tego  że wtedy mogłam Cie stracić  na zawsze.

lejdiss dodano: 11 października 2010

żałuję tej przeszlosci cholernie mocno, cholernie ! Zdąjąc sobie z prawe z tego, że wtedy mogłam Cie stracić, na zawsze.

 Jak wygląda świat  kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo  kruszy się w palcach  rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie  każda myśl przygląda się sobie  każde uczucie zaczyna się i nie kończy  i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe  uzależnia. Być tam  gdzie się nie jest  mieć to  czego się nie posiada  dotykać kogoś  kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości  które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie   to znaczy  że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało  a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie?    icebaby

lejdiss dodano: 11 października 2010

`Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie?` / icebaby

Wiesz zazdroszczę dziewczyną które cierpią z powodu tego że chłopak je rzucił . Nie   nie jestem nienormalna choć pewnie tak to wygląda . Ale chodzi mi oto że kiedy ona już z nim nie jest wciąż może widywać go na ulicy   patrzeć mu w oczy czy otrzeć o niego przypadkiem . A widząc jego obojętność z czasem zrozumie że nie byli sobie przeznaczeni i zapomnie. Tak wiem że to bolesne   ale wierz mi ja mam jeszcze gorzej . Trudno jest żyć ze świadomością że już nigdy się go nie zobaczy  że on tak naprawdę nie przestał mnie kochać a gdyby nie jego śmierć to dalej bylibyśmy razem . Że byliśmy idealni a zniszczyło nas życie . Nie łatwo każdej nocy widzieć jego opadające źrenice   nacpanaaa

lejdiss dodano: 11 października 2010

Wiesz zazdroszczę dziewczyną które cierpią z powodu tego że chłopak je rzucił . Nie , nie jestem nienormalna choć pewnie tak to wygląda . Ale chodzi mi oto że kiedy ona już z nim nie jest wciąż może widywać go na ulicy , patrzeć mu w oczy czy otrzeć o niego przypadkiem . A widząc jego obojętność z czasem zrozumie że nie byli sobie przeznaczeni i zapomnie. Tak wiem że to bolesne , ale wierz mi ja mam jeszcze gorzej . Trudno jest żyć ze świadomością że już nigdy się go nie zobaczy, że on tak naprawdę nie przestał mnie kochać a gdyby nie jego śmierć to dalej bylibyśmy razem . Że byliśmy idealni a zniszczyło nas życie . Nie łatwo każdej nocy widzieć jego opadające źrenice \ nacpanaaa

złapał mnie za rękę i pociągnął w swoją stronę. spojrzał na mnie przeszywającym wzrokiem.   nie uwolnisz się od tego uczucia do mnie. nie teraz.   syknął. wysłałam w Jego kierunku błagalne spojrzenie.   nie będziesz się z Nim umawiać. to wbrew temu co mi powiedziałaś rok temu. pamiętasz?   zaczęłam grzebać w odległej pamięci  aż wreszcie wiedziałam o czym mówi.   pamiętam. no i?   szepnęłam  przez łzy.   wiedziałaś  że kręcę z kilkoma dziewczynami. wiedziałaś  że niektóre podobały mi się bardziej od Ciebie. jednak zaimponowałaś mi czymś. siłą walki. walki  o mnie. powiedziałaś wtedy  że nie poddasz się. nie odpuścisz dopóki nie dojdziesz do celu. powiedziałaś  że to frajerów się kocha. i jeszcze  że to ja jestem największym frajerem jakiego znasz.   zaimponowałam? pf.   czemu rozpamiętujesz to  co było rok temu?   zapytałam.   bo teraz ja Ci coś powiem. kocha się idiotki. a Ty jesteś największą idiotką jaką znam.   z neta

lejdiss dodano: 10 października 2010

złapał mnie za rękę i pociągnął w swoją stronę. spojrzał na mnie przeszywającym wzrokiem. - nie uwolnisz się od tego uczucia do mnie. nie teraz. - syknął. wysłałam w Jego kierunku błagalne spojrzenie. - nie będziesz się z Nim umawiać. to wbrew temu co mi powiedziałaś rok temu. pamiętasz? - zaczęłam grzebać w odległej pamięci, aż wreszcie wiedziałam o czym mówi. - pamiętam. no i? - szepnęłam, przez łzy. - wiedziałaś, że kręcę z kilkoma dziewczynami. wiedziałaś, że niektóre podobały mi się bardziej od Ciebie. jednak zaimponowałaś mi czymś. siłą walki. walki, o mnie. powiedziałaś wtedy, że nie poddasz się. nie odpuścisz dopóki nie dojdziesz do celu. powiedziałaś, że to frajerów się kocha. i jeszcze, że to ja jestem największym frajerem jakiego znasz. - zaimponowałam? pf. - czemu rozpamiętujesz to, co było rok temu? - zapytałam. - bo teraz ja Ci coś powiem. kocha się idiotki. a Ty jesteś największą idiotką jaką znam. / z neta

i rok temu wszystko się zaczęło. początkiem jesieni. pierwsze rozmowy. iskierki w oczach na swój widok. nagany od nauczycieli za nieprzyzwoite zachowanie. nienawidzę jesieni  wiesz? równie bardzo jak Ciebie kocham.   definicjamiloscii

lejdiss dodano: 10 października 2010

i rok temu wszystko się zaczęło. początkiem jesieni. pierwsze rozmowy. iskierki w oczach na swój widok. nagany od nauczycieli za nieprzyzwoite zachowanie. nienawidzę jesieni, wiesz? równie bardzo jak Ciebie kocham. / definicjamiloscii

  czaaary mary !    kogo czarujesz?       Ciebie       mnie już zaczarowałeś  skarbie

lejdiss dodano: 10 października 2010

- czaaary mary ! - kogo czarujesz? ;> - Ciebie ;* - mnie już zaczarowałeś, skarbie ;)

siedziałam w parku z kilkoma kumplami  byliśmy już nieco nawaleni  odpalaliśmy kolejne szlugi. wtedy bez opór podszedłeś do nas i kucnąłeś przy mnie. złapałeś za nadgarstki.   kochanie  kochanie proszę Cię! co Ty robisz?   spojrzałam na Ciebie drwiącym spojrzeniem.   już Ci nie wystarczam.   syknęłam przez zęby.   nie rozumiem o czym mówisz.   odparł  jednak zauważyłam Jego wystraszone spojrzenie.   widziałam Cię z Nią. wiedziałeś  jak nienawidzę tej suki  no!   krzyknęłam  i dałam Ci w twarz.   ale to Ciebie kocham.   szepnąłeś  jakby nigdy nic. wtem głos zabrał jeden z kumpli.   stary  uważasz  że Ona da sobą pomiatać? że będzie z kimś kto wczoraj migdalił się z inną? spójrz na Nią. spójrz na Jej proporcje  biust  tyłek. każdy chciałby się z Nią pieprzyć  ale tylko Ty miałeś ten przywilej.   powiedział. zatkało mnie. na prawdę  nie wiedziałam co powiedzieć.   no i?   zapytałeś w końcu.   no i oficjalnie: właśnie straciłeś i ten przywilej  i tą lalę. mianowicie   szczęście  frajerze

lejdiss dodano: 10 października 2010

siedziałam w parku z kilkoma kumplami, byliśmy już nieco nawaleni, odpalaliśmy kolejne szlugi. wtedy bez opór podszedłeś do nas i kucnąłeś przy mnie. złapałeś za nadgarstki. - kochanie, kochanie proszę Cię! co Ty robisz? - spojrzałam na Ciebie drwiącym spojrzeniem. - już Ci nie wystarczam. - syknęłam przez zęby. - nie rozumiem o czym mówisz. - odparł, jednak zauważyłam Jego wystraszone spojrzenie. - widziałam Cię z Nią. wiedziałeś, jak nienawidzę tej suki, no! - krzyknęłam, i dałam Ci w twarz. - ale to Ciebie kocham. - szepnąłeś, jakby nigdy nic. wtem głos zabrał jeden z kumpli. - stary, uważasz, że Ona da sobą pomiatać? że będzie z kimś kto wczoraj migdalił się z inną? spójrz na Nią. spójrz na Jej proporcje, biust, tyłek. każdy chciałby się z Nią pieprzyć, ale tylko Ty miałeś ten przywilej. - powiedział. zatkało mnie. na prawdę, nie wiedziałam co powiedzieć. - no i? - zapytałeś w końcu. - no i oficjalnie: właśnie straciłeś i ten przywilej, i tą lalę. mianowicie - szczęście, frajerze

oho  wjeżdzaj na mnie   spoko. tylko rób to jawnie i mów mi to w oczy a nie za plecami. bo wiesz  ja też umiem napierdalać na innych jak nie słyszą i nie widzą   ale tego nie robię   bo mam szacunek do człowieka   nawet do wroga. masz coś ? śmiało  podejdź   powiedz. może nawet przyznam Ci rację  i wyciągnę z tego wnioski. tylko mów prosto w oczy   bo opierdalania za plecami nie znoszę.   veriolla

lejdiss dodano: 10 października 2010

oho, wjeżdzaj na mnie - spoko. tylko rób to jawnie i mów mi to w oczy a nie za plecami. bo wiesz, ja też umiem napierdalać na innych jak nie słyszą i nie widzą - ale tego nie robię , bo mam szacunek do człowieka - nawet do wroga. masz coś ? śmiało, podejdź - powiedz. może nawet przyznam Ci rację, i wyciągnę z tego wnioski. tylko mów prosto w oczy - bo opierdalania za plecami nie znoszę. / veriolla

mam dość tych wszystkich przepłakanych nocy  kiedy boję się o nasz związek

lejdiss dodano: 10 października 2010

mam dość tych wszystkich przepłakanych nocy, kiedy boję się o nasz związek

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć