 |
|
Umiem walczyć, ale nie mogę wciąż okładać przeciwności losu po mordzie, bo pękną mi kostki.
|
|
 |
|
Czasem głowa ciąży. Czasem serce puste. Czasem słowa nic nie dają.
|
|
 |
|
I wykrztusiła to wreszcie z najbardziej sztucznym uśmiechem na jaki było ją stać: „Naprawdę ślicznie razem wyglądacie”.
|
|
 |
|
Najjaśniejszą gwiazdę nazwała jego imieniem, by każdej nocy zaglądał do jej okna.
|
|
 |
|
Boże jak ja nienawidzę ludzi.
|
|
 |
|
I śmiejesz się za każdym razem, gdy widzisz w moich oczach łzy i mówisz jak żałośnie teraz wyglądam.
|
|
 |
|
Miłość bowiem żąda odrobiny przyszłości, a myśmy mieli tylko marną chwilę.
|
|
 |
|
Bądź co bądź, po prostu obok bądź.
|
|
 |
|
Na skrzyżowaniu ulic Sercowej i Łamanej widziałam Cię z nią.
|
|
 |
|
300 panoramicznych i trójpak Desperadosa. Tak żałośnie wygląda sobotni wieczór bez Ciebie.
|
|
 |
|
Łomotałam o dno klatki schodowej swym długim, płaskim ciałem, w końcu roztrzaskałam swój umysł, ale ciebie z głowy sobie nie wybiłam, nie wybiłam.
|
|
 |
|
Przyjemny dreszcz, rude włosy delikatnie opadające na nagie ramiona.
|
|
|
|