 |
|
Samotne wieczory późnej jesieni schowane w popielniczce pełnej niedopałków.
|
|
 |
|
Obiecuję pokochać świat, jeśli mi go przysłonisz.
|
|
 |
|
Pamiętam deszcz, który przesiąkł mi do serca i chłód nocy,
kiedy po raz pierwszy nazwałeś nas Nami.
|
|
 |
|
Bo to nie polega na tym żeby bywać.
Trzeba być.
|
|
 |
|
Jak przekupić czas, by chwile z Tobą trwały dłużej?
|
|
 |
|
Połóż słuchawkę na poduszce.
Chcę posłuchać twojego oddechu.
|
|
 |
|
Rób z moją niezależnością, co tylko chcesz.
Zniszcz ją, napraw, znowu zniszcz. Cokolwiek.
Po prostu pozwól mi poczuć się częścią Ciebie.
Twoją własnością.
|
|
 |
|
Chciała złamać mu serce, a porysowała swoje.
|
|
 |
|
Młodość już taka jest, sama ustala granice wytrzymałości, nie pytając,
czy ciało to zniesie. A ciało zawsze znosi.
|
|
 |
|
Dziękuję Bogu za życie.
Wiem, że skoro teraz jest fatalnie, to pewnego dnia musi się to zmienić, na coś pięknego.
Na tym to wszystko właśnie polega, trzeba być cierpliwym
i czekać na szczęście, które dopadnie każdego z nas.
|
|
 |
|
Od zawsze czułam, że urodziłam się za późno.
Mam serce i duszę z minionej epoki.
I ciągle tęskno spoglądam za światem, który miał czar, klasę i wielkość,
gdzie miłość miała prawdziwą WARTOŚĆ, której znaczenie i sens całkowicie się dziś zatarło,
odeszło tak, jak odszedł tamten świat.
|
|
 |
|
Nie potrzebuję nikogo, by uwierzyć w siebie.
Znowu jestem silna.
|
|
|
|