  |
Wiesz, co jest gorsze od kłótni, wyzwisk, tłuczonych talerzy i trzaskania drzwiami? Obojętność. Milczenie wszystko pieprzy, niszczy każdego doszczętnie.
|
|
  |
A najgorzej jest jak zdasz sobie sprawę, że nic z tego nie będzie, że gdyby między wami miało coś być, to byłoby już dawno. Kiedy zrozumiesz, że to, co się dookoła dzieje, wcale nie zmierza ku spełnieniu Twoich marzeń.
|
|
  |
Kto powiedział, ze noc jest od spania? Nie, nie, proszę państwa, noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz tego, co było już i tak zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy pamiętać rano.
|
|
  |
Czemu Cię nie ma na odległość ręki?
|
|
  |
Miałeś ją na wyciągniecie ręki, nawet za bardzo nie musiałeś się starać, wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał, że jest dla Ciebie wszystkim.
|
|
  |
a On? mógłby dawać korki z chamskiego bycia, ogromnej obojętności i braku uczuć. Jest w tym świetny.
|
|
  |
Sama nie wiem, czemu z każdym dniem kocham Cie, coraz bardziej.
|
|
  |
Potrzebuję Cię, by jutro było lepsze.
|
|
  |
Pojutrze, jutro, teraz, zaraz. Na dzień, godzinę, chwilę, sekundę. - proszę Cię, przyjdź.
|
|
  |
Miejmy odwagę próbować. Może to akurat miłość.
|
|
  |
Jej plan życia był prosty. Chciała iść z nim tą samą ścieżką, trzymając się mocno jego silnej dłoni.
|
|
|
|