 |
bo związek jest jak melanż, im lepszy, im dłuższy, tym trudniej się pozbierać.
|
|
 |
więc spleć palce z moimi palcami i chodź, prowadź mnie, i daj się prowadzić.
|
|
 |
wyobraź sobie, że ja jestem tym lepszym uzupełnieniem twojego lepszego jutra.
|
|
 |
nie musisz mnie namawiać, nie, ze mną jak z dzieckiem, HE!
|
|
 |
come to me, honey, help me understand......
|
|
 |
22:59
"nie wiem które to już nasze podejście, może jeszcze nie ostatnie, nie wiem.. wiem jednak że zawsze czuje to samo jak z Tobą gadam, jesteś moja bratnia dusza i tyle, nie ma innego wytłumaczenia. musimy się wziąć w garść i to ułożyć w całość. Bo jak na razie to wszystko jest rozsypane i nie ogarniam. jak to traktuje? na pewno poważnie.Ty mnie rozumiesz-tak czuje. po prostu tego mi trzeba,na pewno. Ci też tego trzeba tylko jeszcze o tym nie wiesz. no tego wiesz,słońca i błękitnego nieba.. bo na razie jest czarnula."
|
|
 |
"- i pocałowałem ją i przynajmniej na chwilę ten pocałunek mnie odmienił i przynajmniej na chwilę ona i ja byliśmy zakochani.
- A potem to sierdoliłeś?
- No."
|
|
 |
szczerze Ci powiem, że mam dość motywowania do działania, bo coś chcesz, ale nie działasz
|
|
 |
ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz? Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już
|
|
|
|