 |
on Cię zostawił, przestań, wytrzyj łzy, złap oddech. może nie był tego wart, może z Tobą coś nie dobrze, a może to nie było to, kurwa to proste. tak już jest, wszystko czasem przemija. spójrz na siebie, po twarzy spływa Ci znów makijaż. tracisz kolory przez jednego gościa, który wciąż coś pierdolił o wątpliwościach i nawet nie myśl o tym, nawet nie próbuj..gdzieś się naćpać, zachlać, nocą pójść do klubu, robić to z kim popadnie w którymś z kibli, jutro alkohol zejdzie z bani, wyrzuty nigdy
|
|
 |
łatwo to krytykować, lecz wszyscy lubimy to, co dobrze znamy, twierdzimy, że potrzebujemy odmiany, a mimo to często, szczególnie w dzisiejszych czasach, najbardziej pociąga nas to, co znajome, eh kurwa
|
|
 |
nie mów nic, ponoć jutro nam sprzyja.
|
|
 |
PRAWDY NIE TRZEBA PODTRZYMYWAĆ, BRONI SIĘ SAMA :)
|
|
 |
szczęściem chcesz się podzielić, porażki dzielą nas same
|
|
 |
wyszedł, zostawił tylko list, rozumiesz? list, kurwa oprócz niego nic
|
|
 |
więc pij za wolność i wyjście na prostą-osobno, bo razem nam się zjebał światopogląd, podobno
|
|
 |
rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu, jak się jebie to wszytko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum?
|
|
 |
ludzie ranią tak mocno, jak mocno ich kochasz
|
|
 |
cztery godziny snu z Tobą w ramionach daje mi więcej niż osiem godzin przewracania się w pościeli, gdy Cię ze mną nie ma
|
|
 |
w życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać, więc czasem ktoś zarzuci Ci egoizm - i co z tego? masz wszelkie prawo do tego, by się bronić. to boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie i trudno, tak musiało być, nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści, wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści, mszczą się słabi, nawiedzeni chcą Cię zbawić, czasami duma nie pozwala spraw naprawić...cóż, czasem granicę ktoś przekracza, a w życiu? nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca
|
|
|
|