 |
|
Nie jest mi łatwo wstawać i nienawidzić siebie, nie jest łatwo wstawać z myślą że kiedyś było wszystko poukładane. Nie jest łatwo spojrzeć Ci w oczy, i powiedzieć że życzę Ci szczęścia. Nie jest łatwo zaakceptować tego, że teraz ktoś inny będzie dla Ciebie całym światem. Nie jest łatwo żyć, gdy się nie ma po co.
|
|
 |
|
Cz.3 Widzisz, Ty swoje życie ułożyłeś sobie dość łatwo od nowa, tylko ja wciąż tkwię w tych zgliszczach, ruinach przeszłości. Staram się to rumowisko jakoś posprzątać, ale wiesz dość dużo tego jak na jedną słabą, zmęczoną i wciąż kochającą dziewczynę. Nie zostawiłeś po sobie zbyt wiele. Nie mam nawet czego już zbierać i właśnie to chyba najbardziej boli. Wiesz, nie piszę o tym żeby robić Ci wyrzuty. Po prostu wciąż brakuje mi tych rozmów z Tobą, bycia w Twoich ramionach i Twojej obecności. Staram się żyć dalej, zapomnieć, że kiedykolwiek istnieliśmy jako duet ludzi mający wiele wspólnych planów. Nie pamiętać tego co było, bo jak sam zwrot wskazuje to już minęło i teraz jest inaczej. Tylko czasem jeszcze tęsknię, potrzebuję Cię i tak najzwyczajniej w świecie chciałabym się schronić w Twoich objęciach . Szkoda, że Ciebie nie ma, bo tylko Ty mógłbyś otrzeć moje łzy. / he.is.my.hope
|
|
 |
|
Cz.2 Zdarzają się też takie dni, chwile takie jak dziś, że kładę głowę na kolanach swojej mamy i o Tobie opowiadam. Próbuję wtedy nie płakać, ale czasem łzy mimowolnie same się pojawiają i ciekną po całej twarzy. Bywa też, że spoglądam na Twoje zdjęcie i do Ciebie mówię. Żalę się, skarżę, szepczę, że nie tak miało z nami być. Czasem jestem wtedy okropnie zła, a innym razem uśmiecham się do Ciebie i z czułością nazywam Cię głuptasem. Dobrym sposobem jest też pójście spać i zatrzymanie tej lawiny uczuć, emocji, myśli na inny dzień. Tylko, że czasami nie da się zasnąć i muszę wtedy posprzątać się od wewnątrz. Wiesz, Twoja osoba narobiła trochę bałaganu w moim życiu, a także we wnętrzu mnie samej i tak trudno doprowadzić mi siebie samą tak po prostu do ładu.
|
|
 |
|
Cz.1 Czasami jeszcze po naprawdę dobrym dniu tak po prostu popłyną łzy. Czasami przychodzą takie momenty, że nawet wśród ludzi czuję się sama. Zamyślę się, ciało zostanie na miejscu, ale dusza jest już w tym czasie gdzieś indziej. Przy Tobie. Wtedy zaczynam tęsknić za Tobą. Przypomina mi się Twój uśmiech, spojrzenie, zapach. Tylko głos mi tak trudno sobie już przypomnieć, choć minął zaledwie miesiąc. Czasami pomyślę o Tobie, kiedy jest mi żle, albo wtedy gdy coś mi się udaje. Może w tych dobrych chwilach brakuje mi Ciebie nawet bardziej, bo żałuję, że nie mogę tego szczęścia dzielić z Tobą. Staram się nie tęsknić, nie wspominać Cię zbyt często, ale czasami to wszystko samo przychodzi do mnie w najmniej spodziewanym momencie. Szukam wtedy spokojnego miejsca i dopuszczam do siebie cały smutek, ale tylko na chwilę. Czasami potrzebuję być wtedy sama, zapłakać, zaśmiać się przez łzy na wspomnienie czegoś, pomyśleć o Tobie czule, bądż po prostu za to wszystko Cię przeklnąć.
|
|
 |
|
I sama nie potrafię zrozumieć jak to możliwe, że mam jeszcze w sobie tyle miłości. Byłam pewna, że tamten człowiek otrzymał wszystko co miałam, wszystko, rozumiesz. Teraz jesteś Ty. Strasznie poplątana sprawa, już jesteś ważny, już mam ochotę powiedzieć do Ciebie - Kochanie, ale nie mogę, nie powinnam być szybsza niż prawidłowy czas zwlekania, przepraszam, wiem, brzmi tragicznie, ale nie mogę wybiegać poza wszystkie etapy, życie nauczyło mnie ostrożnego poruszania się, czekania. Wyjdź pierwszy, proszę. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
“Wiem że trudno ze mną wytrzymać i właśnie to sprawia że dwa razy bardziej doceniam tych którzy zawsze są przy mnie.” / schooki
|
|
 |
|
Przede wszystkim częściej się uśmiechać, nawet bez powodu. Mniej narzekania, więcej optymizmu. Po prostu więcej radości z tego cholernie marnego, przygnębiającego, szarego do szpiku kości i ciężkiego jak milion ton kamieni- życia. / niekoffana
|
|
 |
|
Dzisiaj nie wystarczy, że chcę, nie wystarcza nawet, że się staram, że myślę, tęsknię, dziś musi być powód, dowód, ludzie nie mają w sobie wiary. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
gdzie jesteś i dlaczego nie tutaj? / mistrzhehe
|
|
 |
|
Niby rozmawiamy, ale o niczym. Omijamy swoje problemy, nie lubimy szczerze rozmawiać, nie umiemy wyrażać uczuć. Jesteśmy coraz bardziej sztuczni, coraz więcej masek zakładamy na swoją twarz. Niby rozmawiamy już od kilku lat, ale nie znamy siebie wcale.
|
|
 |
|
Prawdą jest że szczerze kocha się tylko raz..
|
|
 |
|
Moje życie tu to pasmo niepowodzeń jak na razie.
Może właśnie przez to jest nam nie po drodze, jak na razie...
|
|
|
|