 |
|
Pusta przestrzeń przypomni ci o błędach, chciałeś ognia to z piekła ogień cię dosięga. I nie rozgrzeje serca jak prawdziwe emocje, bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś dobrze....
|
|
 |
|
Po co mówiłaś że mnie kochasz skoro to były puste słowa...
|
|
 |
|
Bo ja wolałem każdy wolny czas,chwilę spędzać z Tobą i to różniło nas ,ty byłaś ze mną na siłę i wątpię żebym się mylił.
|
|
 |
|
"Było miło. Jak sobie tak pomyślę, to rzeczywiście było miło. Przez kilka głupich przezroczystych, podartych już teraz na kawałeczki jak nieważne dokumenty, momentów. Chwil-paragonów. Przez chwilę rzeczywiście było miło."
|
|
 |
|
znów mi się wydaję że coś spieprzyłam. że zwaliłam coś na czym cholernie mi zależy. paraliżuję mnie strach. zaczynając od głowy, aż po same czubki stóp, kończąc na sercu w środku. boję się że stracę to co układaliśmy wspólnie przez kilka długich miesięcy. że stracę sens, dzięki któremu w ogóle tu jestem.
|
|
 |
|
"Nie patrz wstecz, bo serce zatęskni i znowu
zaczniesz żyć przeszłością..."
|
|
 |
|
“Chodzi mi o to - powiedział - że gdy o
kimś myślisz, gdy nie możesz o kimś
zapomnieć, dostrzegasz go wszędzie
wokół.”
|
|
 |
|
ale od złych słów, które się usłyszało, nie można się uratować, choć tak bardzo by się chciało. niby wszystko wraca do normy, pojednanie następuje, ale ponad tymi słowami, które się tymczasem zagnieżdżają głęboko, na dnie duszy. i czekają, by w odpowiedniej chwili powrócić i znów coś znaczyć, znów coś niszczyć, i powtarzać się tak długo, aż rozpadnie się wszystko, jak złudzenie. / Anna Janko
|
|
 |
|
Znów siedzę na tej samej ławce nad Wisłą, siedzę i patrzę przed siebie. Znów wspomnienia wracają do mnie, nie mogę zapomnieć pierwszego pocałunku- jak nasze usta wpoiły się i nie chciały puszczać się już nigdy. Pamiętasz jak mocno przytulałeś moje niezgrabne ciało, jak przyrzekałeś że zawsze postarasz się być przy mnie. Wierzyłam Ci wtedy, ufałam i nie chciałam Cię stracić. Teraz Cię nie ma, nie piszesz nie dzwonisz. Tylko czasem widuję Cię na mieście, czasem rzucisz mi wymowne spojrzenie. Czasem mam ochotę pójść do Ciebie, porozmawiać i wyrzucić wszystko co tak mnie boli. Coraz częściej mam ochotę zabić to wszystko co mnie dręczy. Nie radzę sobie już z tym wspomnienia mnie zabijają, nie mam siły walczyć, poddaję się - usycham z tęsknoty za Tobą. chcę się pozbierać, złożyć serce w całość, ale wiem że bez Ciebie nie potrafię. Chcę cię przy sobie, bądź przy mnie gdzieś niedaleko mojego serca, które już ledwo biję. Bądź niedaleko serca, które pokochało cię.
|
|
 |
|
Mógłbym wiele Ci dać, mógłbym księciem być
tylko pokaż mi jak, już tak nie chcę żyć.
|
|
 |
|
chcesz ciepła w domu jednocześnie ognia na mieście?
|
|
|
|