 |
Dlaczego to nie Ty grasz z ojcem w kręgle, oglądasz ulubiony film, jeździsz na rowerze, chodzisz na spacery? Dlaczego to nie Ciebie ojciec przytula na dobranoc? Dlaczego to nie Ciebie ojciec nazywa swoją księżniczką? Dlaczego wszyscy mają wszystko, a Ty musisz cieszyć się tym co zdobędziesz? Co cudem uda Ci się wyrwać z rąk roztrzepanego świata, w którym nie ma miejsca już na prawdę? Dlaczego to Ty musisz walczyć o miłość? Dlaczego to Ty walczysz o akceptację ojca, o jeden wspólny wieczór, o jedną rozmowę, o jedno proste kocham Cię? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe, że rzuciło Cię w ramiona kogoś, kto od początku Cię nienawidził?
|
|
 |
Masz prawo żyć swoim życiem.
Jak nikt inny by nie potrafił, jak nikt inny by nie mógł.
|
|
 |
|
Tu nie chodzi o to, że przestaje mi zależeć, że staje się zimną kobietą, nie. Ja zabieganie o drugą osobę mam we krwi. Uwielbiam rozpieszczać, zaskakiwać, dbać, starać się. Po prostu chciałabym, żeby choć raz w życiu to o mnie zabiegano w taki sposób. Żeby ktoś był ciekawy jaką kawę piję, co gra mi w słuchawkach, czy wolę książkę czy film, jakie są moje ulubione kwiaty i czy lubię morze. Rozumiesz?
|
|
 |
Tak Ciężko Czasem Się Przełamać Żeby Na Powrót Zaufać Tym, Którzy Kiedyś Tak Bardzo Zawiedli..
|
|
 |
Jeśli Masz Cel, Idź Do Niego..
Jeśli Masz Nadzieję, Wierz W Nią..
Jeśli Kochasz To Walcz O Swoje..
Jeśli Jest Noc, Musi Być Dzień..
Jeśli Jest Łza, To jest i Uśmiech..
Jeśli Chcesz Możesz Wszystko..
|
|
 |
Grunt Nie Przywiązywać Się Do Niczego. Do Czego Się Przywiążesz, To Chciałbyś Zatrzymać. A Zatrzymać W Życiu Nie Można Nic.
|
|
 |
Przychodzi W Życiu Taki Czas, Gdy Oddalasz Się Od Dramatów I Osób, Które Je Tworzą.
Otaczasz Się Ludźmi, Z Którymi Się Śmiejesz. Zapominasz Złe Rzeczy I Koncentrujesz Na Dobrych.
Kochasz Ludzi, Którzy Dobrze Cię Traktują, A Za Pozostałych Się Modlisz.
Życie Jest Takie Krótkie - Przeżyj Je Szczęśliwie.
Upadki Są Częścią Życia, A Podnoszenie Się To W Istocie Samo Życie.
Żyć - To Prezent, Zaś Być Szczęśliwym - To Twój Wybór..
|
|
 |
'Młoda spać!' krzyczy sąsiad, który jak niech to szlag dostrzegł mnie z podwórka. ''Już, już, kilka buchów i ostatnie dźwięki ulubionej piosenki!'' odpowiadam w ciemną przestrzeń, bo przecież jest po pierwszej w nocy i go nie widzę. Wciągając ostatniego bucha, nagle znikąd zjawia się mój starszy sąsiad, wyciąga marlboro czerwone 'Ja też lubię tą piosenkę'. I dyskutujemy o życiu i nicości i po co to pisze na tej stronie i może to i lepiej, że wylewam to co czuje, w pewne miejsce gdzie każdy może to przeczytać choć tak naprawdę nie widzi tego nic. Rozmawiamy, do 5 nad ranem i w sumie jak nie ta garstka ludzi, którzy codziennie mnie otaczają dosłownie i w dzień i w nocy, co ja bym zrobiła?
|
|
 |
Ale od poniedziałku, od jutra, od pierwszego, od Nowego Roku - wszystko będzie inaczej.
|
|
 |
Miało być lepiej jak telefon nie dzwonił. Ale nie było, było gorzej i gorzej i gorzej.
|
|
 |
'pierdole to wszystko' powtarzam często, lecz tak naprawdę niczego nie pierdole i wszystkim się przejmuję.
|
|
 |
nie jest łatwo być słabym
|
|
|
|