 |
- patrz mi w oczy jak ze mną rozmawiasz!
- to lepiej nie rozmawiajmy wcale.
- niby dlaczego.?
- bo zbyt trudne jest widzenie odbicia innej w Twoich oczach, zamiast własnego.
|
|
 |
- miłość nie istnieje!
- to jak wytłumaczysz to, jak się czuję gdy go widzę.? jak wytłumaczysz motylki w brzuchu, uśmiech na twarzy i rozszerzone źrenice?
- głupotą.
|
|
 |
- dlaczego Ty tak go nienawidzisz?
- bo mówił, że mnie kocha.
- to jest powodem?
- nie byłoby, gdyby teraz był ze mną, a nie z inną ..
|
|
 |
- ... i jest tak wspaniale, tak bajecznie.
- o czym Ty do diabła, mówisz.?
- o miłości.
- o czym.? czyżbyś znowu uderzyła się w głowę.?
|
|
 |
Wielu jest takich, którzy chcą mnie zmienić
Po prostu ich wysłucham
Ciągle miotany ze skrajności w skrajność
Wiesz, tak dobrze znam to
|
|
 |
Mimo tylu pomyłek
I tak będę z tobą
Mimo tak wielu granic
I tak będę z tobą
|
|
 |
Czasami nie wiem jak mam się zachować
Ciągle szukam siebie
Chciałbym podążać za tym, co czuje
Nie poznam prawdy, gdy nie spróbuje
Gdy nie będę sobą
Bez twych słów, bez twych rąk
Nie ma mnie
|
|
 |
Choć w twoich słowach prawdy nie słyszałem
Dzięki tobie jestem, kim być chciałem
|
|
 |
|
często nie zdaje sobie sprawy z tego jak wspaniałą osobę mam obok siebie / D
|
|
|
|