 |
Kochać cię, to mieć w sercu cierń
i go z bólem czuć co dnia.
Boli mnie każdy krok, każda myśl,
noszę w sobie ją co dnia.
Jak mam z serca wyrwać cię?
To jak przestać żyć i nie wiedzieć co to strach.
|
|
 |
Mogę tylko patrzeć jak idziesz z nią, kochasz ją
Kochać cię to straszny czas
Nie mogę nic, tylko trwać
Patrzeć jak, patrzeć jak.. idziesz z nią
Kochasz ją, jesteś z nią…
|
|
 |
Patrzę w twoje oczy, mogę umrzeć w nich
Słucham cię gdy mówisz, to wszystko mi się śni
Chciałabym cię dotknąć, jak ja ciebie chcę
Ale coś mi mówi, że to się skończy źle
Jesteś dla mnie piękny tak
Że brakuje tchu, gdy widzę Cię
Kochać cię to straszny czas
Nie mogę nic, tylko trwać
|
|
 |
Chcę sobie zaufać, ale nie wiem jak,
Kiedy Ciebie widzę ciało daje znać
Nie mogę tego zrobić, ale bardzo chcę
Wszystko mi już mówi, że to się skończy źle.
|
|
 |
Chcę kochać żarliwie, tęsknić niecierpliwie
Śmiać się do siebie, chcę znowu kochać Ciebie
Znów się zatracić, moje serce stracić
Śmiać się do siebie chcę znowu kochać Ciebie
Kochać kochać kochać kochać
kochać kochać kochać kochać
Ciebie Chcę znowu
|
|
 |
Odliczam cicho każdy dzień
Nie wzrusza mnie już prawie nic
Dawno nie pytałeś mnie
Czy chce tak dalej z Tobą żyć
|
|
 |
Chociaż kusisz mnie, ja mówię nie, nie
Chociaż kusisz mnie, mówię nie
Wiem, że chcę kochać, mocno trwam,
Mocno trwam, ja trwam, ja trwam.
Wyjdź.
|
|
 |
Więc przyszedłeś do mnie
A ja nie wiem co mam zrobić z tym
Bo ja jednak nie jestem sama
Chociaż chciałam żebyś ze mną był
|
|
 |
Spotkać Cię to cud
Pytam tylko, czy chciał tego Bóg
Ale co mi tam, ja pragnę Cię
Lecz spóźniła miłość się, spóźniła się
|
|
 |
Kiedy przyjdziesz do mnie
Dziś
Ja, ja będę sama
Przyjdź
Zostań tu do rana
Przyjdź, przyjdź
|
|
 |
Wrzuciłeś uśmiech na swą twarz,
Powinnam zmienić zamek w drzwiach,
Bo wziąłeś klucz odchodząc stąd.
Lecz byłam pewna że nie wrócisz,
Teraz wiem, że to był błąd,
A teraz wyjdź,
I zamknij drzwi,
Po prostu zniknij, bo nie potrzebny jesteś mi,
|
|
|
|