|
Ale nim wstanie świt po cichu powiesz że było warto.
|
|
|
Niech wszechświat zatrzyma się, na parę maleńkich chwil, poznamy się jeszcze raz, bogatsi o to co dziś już wiemy.
|
|
|
Codziennie pracujemy na definicję samych siebie.
|
|
|
Czasem to co ważne, staje się kroplą w oceanie pragnień.
|
|
|
nie dążąc ku życiu dążysz ku śmierci
|
|
|
Kiedy tajemnica robi na tobie tak wielkie wrażenie , nie ośmielasz się nie usłyszeć żądania.
|
|
|
prosto przed siebie nie zajdziesz daleko.
|
|
|
Na każdej innej planecie rosną dobre i złe oślinki . Co za tym idzie dobre ziarenka z dobrych roślin i złe ze złych. Lecz ziarenka są niewidoczne . Drzemią w tajemnicy ziemi , aż któremuś z nich przyjdzie do głowy pomysł obudzenia się.
|
|
|
gwiazdy są oświetlone po to , aby każdy mógł pewnego dnia odnaleźć swoją. Spójrz na moją planetę . Jest tuż nad nami . Ale jakże jest daleko
|
|
|
jesteś dla mnie tylko małym chłopcem , takim samym jak sto tysięcy innych małych chłopców. Nie potrzebuję siebie . A ty nie potrzebujesz mnie. Dla ciebie jestem po prostu lisem , jak sto tysięcy innych lisów . Ale jeśli mnie oswoisz będziemy siebie nawzajem potrzebowac . Ja stanę się dla ciebie jedynym na świecie.
|
|
|
Ale jeśli mnie oswoisz , moje życie nabierze blasku słońca. Poznam dźwięk kroków różniącyh sięod wszystkich innych . Inne kroki powodują , że chodam się pod ziemię . Na dźwięk twych kroków jak na dźwięk muzyki wybiegnę z norki. No popatrz! widzisz tam w oddali pola zbóż? nie jadam chcleba . Zboże jest dla mnie bezużyteczne . Łany zbówz z niczym mi się nie kojarzą. A to jest smutne . Ale ty masz złocisty kolor włosów . Kiedy mnie oswoisz , będzie cudownie . Zboże , które jest złote , będzie mi zawze przypominać ciebie. I spodoba mi się szmer wiatru w zbożu.
|
|
|
Język to źródło nieporozumień.
|
|
|
|