 |
dziękuje za wszystko - tylko to powinien powiedzieć chłopak po zerwaniu a nie "ale, szmata..itp" / xblondzikk
|
|
 |
`. Poczułam wibracje.. A tam ? Wiadomość od Ciebie.
Nawet nie spostrzegłam,że na mojej twarzy pojawił się uśmiech.
Ale momentalnie zbladł ..
Przypomniałam sobie - przecież ja i tak nic dla Ciebie nie znacze .
|
|
 |
Żyjąca wspomnieniami tych udanych chwil, zagubiona w rzeczywistości. / histerycznie
|
|
 |
Siedmioletni chłopczyk wraca ze szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca opuszcza szybę i mówi:
- Wsiadaj do środka, dam Ci 10 zł i lizaka.
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje:
- No wsiadaj, dam Ci 20 zł, lizaka i chipsy.
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku. Samochód powoli jedzie za nim:
- No nie bądź taki! Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy i cola.
- Oj, odczep się tato. Skoro kupiłeś matiza, to naucz się z tym żyć. xD
|
|
 |
Bo drugiego takiego idioty jak Ty to nie ma, naprawdę ...
|
|
 |
zależy mu .. jak by mu nie zależało nie pisał by gdyby tylko miał kasę na koncie ... skoro pisze pamięta o mnie ... musi mu zależeć inaczej by się nie odezwał / zapomnianaa
|
|
 |
Dzwoniłam do Niego w środku nocy. nawet z najbardziej błahych przyczyn. chociażby z powodu lęku, przed potworami zamieszkującymi pod moim łóżkiem. wiedział, że telefony o tej porze oznaczają mój strach. odbierał. rozmawialiśmy bez słów. oboje milczeliśmy, a ja nasłuchiwałam jego oddechu. właśnie dzięki temu, czułam się bezpieczna.
|
|
 |
Pamiętam, że jeszcze rok temu na słowa 'cięcie się' wybuchłabym pytaniem ‘’ po co ci to . ? ‘’
|
|
 |
pogłaszcz kota a Cię podrapie, daj frajerowi serce, a będzie chciał dupy.
|
|
 |
Pokłóciliśmy się. Krzyczałam, że to wszystko nie ma sensu, ta cała zabawa w bycie razem. Mówiłeś, że damy radę , że przetrwamy wszystko. Wtedy powiedziałam szeptem, cała zapłakana, że to tak, jakbym cię poprosiła o gadającego słonia - nierealne i wybiegłam. Wieczorem, leżałam na kanapie, skacząc po kanałach. Usłyszałam dzwonek do drzwi - pizza - pomyślała. - Wreszcie. Podeszłam do drzwi i Cię zobaczyłam. Trzymałeś w ręku pluszowego słonia. Nacisnąłeś na guzik i słoń zaczął nawijać. - objeździłem każdy sklep w mieście, więc jak teraz sobie zażyczysz gadającego lemura to się zabije - powiedziałeś, a ja uśmiechnęłam się, wciągając cię do środka. ; *
♥
|
|
 |
ona uwielbiała z nim pisać po nocach, on uwielbiał robić jej nadzieję.
|
|
 |
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych chwil Twego życia , wracaj do nich , ilekroć w Twoim życiu pojawia się smutek. ♥
|
|
|
|