 |
a w moim sercu większe dziury niż na polskich drogach ..
|
|
 |
Szczęście polega na tym, by z prostych rzeczy nie robić intelektualnych labiryntów .
|
|
 |
JESTEM naiwną dziewczynką...
KOCHAM słońce, niebo, wiart - wolność...
PRZEBACZAM, bo wtedy mniej boli...
CZEKAM na pewnego człowieka...
CIERPIĘ raniąc siebie i innych...
BOJĘ SIĘ tej chwili kiedy nikomu nie będę potrzebna...
PRAGNĘ harmonii i spokoju...
SZUKAM swojego powołania, celu i sensu...
BRAKUJE MI czasu...
WIERZĘ w miłość...
WIEM, że nieczego nie powinnam być pewna...
BUDUJĘ swoją wiarę...
UCIEKAM przed wspomnieniami...
TRACĘ to dziecko w sobie...
ZYSKUJĘ każdego dnia promień słońca-uśmiech...
ZNOSZĘ ataki i ogolnikowe opinie na mój temat...
POTRZEBUJĘ ciepła...
WĄTPIĘ częściej niż wam się wydaje...
|
|
 |
Tak, jestem kobietą! Popycham drzwi, chociaż jest wyraźnie napisane ciągnąć.
Śmieję się jeszcze bardziej, kiedy próbuję wytłumaczyć dlaczego się śmieję.
Wchodzę do pokoju po to, by zapomnieć co miałam tam zrobić.
Ukrywam swój ból przed tymi, których kocham. Mówię "To długa historia"
gdy nie chcę wyjaśniać tego, czego nie chcę. Płaczę częściej niż myślisz.
Dbam o ludzi, którym na mnie nie zależy.
Jestem silna, dlatego że muszę, a nie chcę .
|
|
 |
to , że się uśmiecha to nie znaczy , że jest szczęśliwa. spójrz jej w oczy, bo to one są odzwierciedleniem jej uczuć.
|
|
 |
ej .! - co kurwa ?! - kocham Cię chuju !. ale kocham tylko dlatego, że mnie popierdoliło !. - to mamy podobnie bo mnie też :*
|
|
 |
On kochał piwo, ona raczej wódkę. Przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
|
|
 |
Tak, tak. Kiedyś płakałam, krzyczałam,
waliłam pięściami w ścianę, piłam,ćpałam.
Kiedyś. Teraz nauczyłam się milczeć, milczeć cały czas.
|
|
 |
Jeśli zobaczysz mnie z wódką w dłoni to znaczy, że nie mogę o kimś zapomnieć,
nie mogę i w ten sposób sobie pomagam. Jeśli zobaczysz mnie z fajka w łapie,
to znaczy że nie radze sobie z emocjami i w ten sposób odreagowuje.
A jeśli zobaczysz mnie z uśmiechem na ryju będzie to oznaczało,
że znudziły mnie pytania "Co się dzieje" więc przykleiłam sobie sztuczny uśmiech, proste.
|
|
 |
tamtego dnia nie pomyślałam o konsekwencjach. nawet nie przyszło mi do głowy ,
że będę musiała o tym wszystkim kiedyś zapomnieć
|
|
 |
Może nadszedł już czas by pogodzić się z faktem , że nawzajem robimy
sobie w głowie niepotrzebny burdeli po prostu się pożegnać ?
|
|
|
|