 |
“
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
”
|
|
 |
“ Czasem musisz bardzo mocno zapakować swój ból i obwiązać go sznurkiem,
jak paczkę. Po prostu po to, by móc dalej żyć. A więc zakładam gruby
opatrunek na moje cierpienie jak na złamana rękę.(...) Później, gdy
minie trochę czasu, będę może mogła tego dotknąć tak, żeby nie sprawiało
bólu. ”
|
|
 |
Szukajcie a znajdziecie, mówią. Nie wzięli tylko pod uwagę tego, że życie to niesforne dziecko, które uwielbia bawić się w chowanego.
|
|
 |
Kiedy słuchasz serca, nie opuszczaj głowy,
I pamiętaj, żeby patrzeć pod nogi,
Od podejścia zależy co zrobisz,
wszystkie drogi jednak prowadzą w dwie strony..
|
|
 |
Tak bardzo chciałam kochać, że szłam w tę miłość ślepo wierząc, że może nam się udać. Bardzo pragnęłam być kochana i potrzebna, że pozostawiłabym wszystko by tylko wiedzieć jak to jest, gdy ktoś bez kogo nie wyobrażasz sobie życia czuje to samo. Tylko po co w to bręłam skoro teraz nie zostało mi nic, prócz słonych łez, które nocą spływają po moich policzkach./Lizzie
|
|
 |
The End. Koniec. Nasza historia już została opowiedziana. Dobiegła końca. Ciebie nie ma.. nie było.. nie będzie. Nienawidzę swojego serca tak bardzo kurwa mać, ze aż boli. Żegnaj. Już nigdy więcej nie chcę mieć z Tobą nic wspólnego. / need.you.here
|
|
 |
Nienawidzę go. Nienawidzę go tak bardzo za to co mi zrobił. Za to jak wykorzystał moje uczucia, jak uzależnił moje usta od swoich pocałunków, jak uzależnił mnie od swojego ciała, zapachu, swojej obecności i wmawianej mi miłości. Nienawidzę go, że rozpalił ten pieprzony żar w moim sercu, że pozwolił mi się w nim zakochać kiedy wiedział, że nic z tego nie będzie, bo przecież musiał wiedzieć. Nienawidzę go, za to, że potratował mnie jak zabawke, jak nic nie wartego śmiecia i za to, że przez niego już sama nie wiem kim jestem. I nie rozumiem, kurwa, nie rozumiem czemu mi to zrobił i czemu wmawiał mi, że mnie kocha skoro podobno to było tylko zauroczenie, które od tak prysnęło jak bańka mydlana. I pytam po co całował moje usta, ćpał mój zapach, dotykał mojego ciała, topił się w moich oczach i mówił te magiczne słowa SKORO TO NIC NIE ZNACZYŁO. I dlaczego to wszystko jest tak popieprzone, że mój mózg nie jest w stanie tego zrozumieć.. / podobnodziwka
|
|
 |
On nie jest okropny, on jest po prostu trudniejszy do kochania.
|
|
 |
Czasem patrzę na siebie, w lustrze, a nawet nie patrzę, tylko po prostu czuję, że gasną mi oczy. Ktoś wygasił mi oczy, jak reflektory w teatrze. Usta się śmieją, a oczy cierpią.
|
|
 |
dlatego umrzeć chcę, żeby nigdy nie przestać Ciebie kochać (...).
|
|
|
|