|
wszystko się da, nawet jak się nie da, a jak się nie da to je.bać to :)
|
|
|
i to nie jest tak że znowu jest źle,tragicznie i że zawalił się cały mój świat.To wcale nie jest tak że leżę załamana z głową w poduszce i nie mam siły wstać by po raz kolejny pokazać życiu że kurwa potrafię i kurwa dam radę,bez względu na wszystko.Te czasy już minęły chodzi tylko o to że czasem,czasem coś pęka,czasem czuję takie ukłucia w sercu i wmawiam sobie że to każda osoba którą kiedykolwiek straciłam przypomina mi o sobie i wierzę w to,poważnie jestem święcie przekonana że tak właśnie jest. I teraz znów mam przed oczyma jego postać.Cała światłość zmienia się w ciemność,nagle zdaje sobie sprawę że nie potrafię już przywołać tembru jego głosu,boże to tak cholernie boli że nie raz nie dwa tracę oddech.Proszki uspakajające,proszki nasenne,proszki przeciwmigrenowe tyle mi po nim pozostało.Alkohol,narkotyki,urwane filmy,głośna nieobecność i ta pustka której nikt nie jest w stanie wypełnić,świadomość że nawet mając teoretycznie poukładane życie nigdy nie będę już szczęśliwą / nacpanaa
|
|
|
Pod wpływem muzyki wydaje mi się, że czuję to, czego właściwie nie czuję, że rozumiem to, czego nie rozumiem, że mogę to, czego nie mogę
|
|
|
- A byłabyś zazdrosna gdybym trzymał inną dziewczynę za rękę?
- Mówiąc szczerze zadałabym jedno pytanie: Kogo mam pierwszego zabić?
|
|
|
To jest trudne żyć ze świadomością że nikomu nie jesteś potrzebna , że tak bardzo chciałbyś by komuś zależało na Tobie , tak by nie tylko dawać , ale i odbierać uczucia . Trudno jest cieszyć się dniem , gdy nie masz z kim go dzielić .
|
|
|
Kiedyś zamieszkamy razem . Będziemy żyć obok siebie . Każdego dnia będziemy zakochiwać się w sobie na nowo . Będziemy coraz lepiej się poznawać . Będziemy się kochać , czasem nie lubić , kłócić i godzić . Będziemy budzić się obok siebie każdego ranka , ciesząc się swoją obecnością . Będziemy ze sobą w najtrudniejszych chwilach , wspierając się nawzajem . Będziemy płakać i śmiać się , a kiedy trzeba będziemy milczeć . Nieważne , co będziemy robić . Ważne , że razem ..
|
|
|
Nie zliczysz , ile razy mówiłaś , że jest okej , a tak naprawdę rozpierdalało Cię od środka . Nie zliczysz , ile razy uśmiechnęłaś się , chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko . Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie , że on Cię kocha . Nie zliczysz , ile razy spierdoliłaś coś , na czym ci cholernie zależało . Nie zliczysz ile razy miałaś ochotę umrzeć , zapaść się pod ziemię , po prostu zniknąć . Nie zliczysz , ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa , a za każdym razem znowu coś stawało Ci na drodze .
|
|
|
'Ciągle patrzą nam na ręce osoby trzecie, czekają na potknięcie
teraz droga prosta, świata nie naprawimy, możemy go lepiej poznać'
|
|
|
A co jeśli przez to nie będę potrafiła szczerze powiedzieć mu że kocham? Co jeśli nie będę w stanie pocałować go, objąć, a nawet rozmawiać z nim? Przekreślę wszystko? Ty to przekreśliłeś? /shhhhh
|
|
|
I nagle wszystko okazuje się kłamstwem. Ból przeszywający klatkę piersiową miesza się z ogromną wściekłością. Bariera. Nie do przebicia. Nie ma juz zaufania, nie ma niczego co budowaliśmy przez ten rok. Nie ma nas. Przepraszasz. Przypominają mi się kłamstwa, które wpajałeś co dnia, w które brnąłeś głębiej i głębiej.. Miłość ustępuje miejsca obrzydzeniu. Pytasz co teraz? Mogłeś pomyśleć.. Wcześniej.. /shhhhh
|
|
|
|