|
- ale zdajesz sobie sprawę z tego , że On Cię kocha ?
- no i co z tego?
- no i też Go pokochaj !
- nie , ja już kiedyś kochałam , drugi raz nie popełnię tego błędu.
|
|
|
W tej nierównej walce znów wygrały słabości, a ja pytam: gdzie te happy end'y z filmów o miłości?
|
|
|
chodź spędzimy razem dzień, noc, całe życie, pokażemy innym co tak naprawdę w sobie skrywamy.
|
|
|
- co z twoim życiem ?
- dedykuje je tym, którzy zawsze są przy mnie.
|
|
|
- Idę zapalić .
- Nie idź !
- Ale przecież nie lubisz jak przy tobie palę .
- Ale jeszcze bardziej nie lubię jak cie przy mnie nie ma...
|
|
|
- Kocham Cię - powiedział chłopczyk do dziewczynki.
- Tak, jak dorośli? - zapytała.
- Nie. Ja Cię kocham naprawdę.
|
|
|
Czasem brakuję mi tchu żeby wziąć te wszystkie zmartwienia, błędy, rozczarowania na jeden wdech.
|
|
|
Rzeczy się zmieniają. Ludzie odchodzą. Życie nie zatrzymuje się dla nikogo
|
|
|
Wypijmy kieliszek tak bez okazji. Wylejmy łzy tak bez powodu. Roztańczmy świat dla zabawy. Zakochajmy się tak dla nudy.
|
|
|
Nigdy wcześniej nie powiedziałaby, że w jej życiu znajdzie się mężczyzna, który zburzy jej dotychczasowy porządek budowany przez tak długi czas, który z dnia na dzień będzie kochał ją coraz bardziej i bardziej, akceptując przy tym wszystkie jej wady których jest sporo. Nie zdawała sobie sprawy, że będzie mogła pokochać kogoś aż tak mocno, że ciężko będzie jej żyć, gdy nie ma Go obok. Doskonale wiedziała, że chce spędzić z nim resztę życia, bez względu na to, jakie przeszkody napotkają na swojej drodze. Nie chciała niczego, prócz tego aby zestarzeć się przy jego boku.
|
|
|
Szliśmy wąskimi alejkami wtuleni w siebie , ktoś obcy mógłby pomyśleć że jesteśmy parą. - W sumie to poprosiłem Cię o spotkanie żeby Ci coś powiedzieć. - rzucił odpalając papierosa. - Co takiego? - zapytałam wyciągając mu z ręki szluga i rzucając go pod nogi. - Co takiego? Że ciągle o Tobie myślę, chciałbym mieć Cię ciągle przy sobie, uwielbiam z Tobą rozmawiać, uwielbiam Twój uśmiech, uwielbiam widzieć Cię szczęśliwą, kocham Cię po prostu. - syknął. Milczałam, chciałam powiedzieć że czuję do niego dokładnie to samo ale nie dałam rady, podeszłam tylko bliżej niego, stanęłam delikatnie na palcach i lekko musnęłam jego wargi. - Też Cię kocham. - wyszeptałam i wtedy pierwszy raz od dwóch dni zobaczyłam uśmiech na Jego twarzy.
|
|
|
dobrze wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać, ale bardzo łatwo zobaczysz miłość w moich oczach.
|
|
|
|